doradzcie

[pavelek]

jaki żywy pokarm naiłatwjej się choduje
jak go podawać odrazu wżucać zywy do akwa czy jakoś go przygotować

[RAMZES]

Hodować czy przetrzymywać?

Jeśli hodować to dafnie ( oczlik, rozwielitka) w wiaderku z chłodną wodą wystarczy nie dopuścić do nagrzania wody codziennie ściągnąć zdechłe stworzenia i dolać zimnej wody dokarmiany je niewielkimi porcjami drożdży lub gotowanym kurzym żółtkiem.

Przetrzymuje się najłatwiej rurecznik w pojemniku pod kranem z którego kapie woda.

[mundek_78]

Słyszałem że to nie źle śmierdzi. Kumpel przetrzymywał ale mu reszta domowników wybiła to z głowy. Nie prościej poprostu raz na tydzień kupić sobie w sklepie? są w specjalnych opakowaniach i też jakiś czas można przetrzymać.

[Vanilka666]

Zywe pożywienie, można kupić w woreczkach i mogą przetrwać w zimnie nawet ok. 2 tygodni.

[pavelek]

a duże te woreczki

[Vanilka666]

U mnie są w małych woreczkach gdzieś 7cm wysokości i 5 cm szerokości.

[pavelek]

na ile to starcza

[Vanilka666]

Zależy ile masz ryb i ile one jedzą?

[mundek_78]

Ja mam ponad dwadzieścia ryb i wrzucam dwa małe woreczki.

[pavelek]

na jeden raz?????? :shock: :shock: :shock:

[mundek_78]

Tak na raz, z tym że to są takie mniejsze woreczki i w tym dniu już nie karmię niczym.
To proste. Wrzucasz tyle co by zjadły w ciągu góra 5 min.

[RAMZES]

Zamiast hodować można złapać i zamrozić większą porcje dafnii lun ochotki.
Przez mrożeniem dobrze je odcedzamy z wody i formujemy z nich dość cienkie placuszki(takie żeby łatwo było z nich po zamrożeniu ułamać kawałek,)w ten sposób można przechowywać je do czasu rozmrożenia.
Takim pokarmem karminy 2-3 razy dzienne w małych porsjach.

[Doma]

No ja nie mam dostępu do dafini tylko do wodzienia , czasem do ochotki ) oczywiście żywej ). To też się nadaje do mrożenia ?

[Vinnitshekh]

Wlasnie, problem chodowli tez by mnie interesowal. Kupuje co rpawda zywy pokarm w woreczkach, ale nie narzekalbym mogac chodowac wlasny. Dotychczas czytalem tlyko o chodowli solowcow - a jest ona dosc skomplikowana. Gdyby ktos znal jakas prosta metode chodowli zywego pokarmu, bylbym dzwieczny.

Oczywiscie sproboje tej podanej z dafniami. ;)

[mietki]

sie ma . nie zgadzam sie co do tego co tobie pisali. nie baw sie w zywy pokarm. owsze jezeli bedziesz go mrozil to ok. podawaj mrozony a nie zywy. jest rownie pelno wartosciowy a bezpieczniejszy i latwiejszy w eksploatacji. jakies pytania jestem na gg 3616817 sluze pomoca. doswiadzczony akwarysta