Witam, teraz mam problem(lub nie) odnośnie napowietrzania... Chodzi mi o to że bąbelki chlapią przy powierzchni cześć z nich dosięga żarówek... czy to nie będzie szkodliwe dla nich??

Zmniejsz przepływ wylatującej wody tak , by powierzchnia wody nieznacznie falowała....

Przepływ wody? a co to ma do napowietrzania? bąbelki są z brzęczyka...

Najprostszy sposób? Wyłącz brzęczyk. Sama falująca woda wystarczy do jej napowietrzenia. Na potwierdzenie przeszukaj forum. Było o tym szesnaście razy ;)
A samo lekkie ochlapanie rur... Myślę, że jeżeli będzie to kilka kropel, to nie ma to większego znaczenia. Ale mogę się mylić. Nie mówię tu oczywiście o chlapaniu na całą elektrykę, bo ta zapewnie jest odizolowana od wilgoci.

Woda faluje na całej powierzchni wody za sprawą wylotu wody z filtr... umieszczony jest 1,5cm poniżej lustra wody... To na pewno wystarczy?

grimreaper pisze:To na pewno wystarczy?

Jasne :oczami:

grimreaper, woda jest napowietrzana poprzez ruch jej powierzchni. Im większa powierzchnia wody która jest w ruchu, tym większe napowietrzanie zbiornika. W wąskich i wysokich zbiornikach jest z napowietrzaniem często problem.

Brzęczyk nie napowietrza wody za pomocą bąbelków, gdyż one zbyt szybko ulatują ku powierzchni i nie mają czasu, na rozpuszczenie się w wodzie. Bąbelki powodują jedynie ruch wody z dolnych partii zbiornika ku górze.

Jeśli filtr wywołuje odpowiednio silną cyrkulację wody, to wymiana dolnych partii z górnymi jest wystarczająca. Jeśli filtr jest za słaby, lub gdy w akwarium jest bardzo wysoka temperatura, wówczas można z powodzeniem pomagać sobie brzeczykiem.

Woda osiadająca na świetlówkach nic im nie zrobi, ważne tylko żeby oprawki były bryzgoszczelne. No i oczywiście cała elektryka odpowiednio zabezpieczona.

grimreaper pisze:Przepływ wody? a co to ma do napowietrzania? bąbelki są z brzęczyka...

Przepływ wody pod powierzchnią napowietrza ją - to ma do napowietrzania

A skąd ja mam wiedzieć że nie używasz deszczowni tylko bąbelków z brzęczyka?

kbtor pisze:
Woda osiadająca na świetlówkach nic im nie zrobi, ważne tylko żeby oprawki były bryzgoszczelne. No i oczywiście cała elektryka odpowiednio zabezpieczona.

O to mi chodziło


Wiem co napowietrza wodę i wiem że nie są to bąbelki, pytanie bardziej było pod kątem tego czy same fale wystarczą, czy woda nie musi "chlapać" delikatnie.

Same fale wystarczą - ew. za słabe napowietrzenie zauważysz po zachowaniu ryb.