Przedstawiam moje nowe, gigantyczne akwarium.

Zalane: przed pięcioma minutami ;)

Zbiornik: 10cmx10cmx10cm plexa

Oświetlenie: słońce, ewentualnie lampka, czas zależny od pory roku :]

Podłoże: żwirek >3mm, pod spód troszkę ziemi

Filtracja: Brak rzecz jasna

Ogrzewanie: Brak

Roślinność: Moczarka, Lileoplis, potem dosadzę jeszcze mech.

Zwierzęta: Trzeba by sprawdzić pod mikroskopem

Niestety, zdjęcia wychodzą strasznie żółte przez lampkę, normalnie akwa jest bardziej przeźroczyste.

Gigantyczne :przestraszony:

czy moczarki to nie za malutkie roślinki na taki litraż :oczami: no chyba że na glony je trzymasz

Co właściwie ma z tego wyjść? Jaki masz koncept?

kbtor pisze:no chyba że na glony je trzymasz

Dokładnie

kbtor pisze:Co właściwie ma z tego wyjść? Jaki masz koncept?

Jest to swego rodzaju test lileoplisa. Jakoś nie chce rosnąć w 50l więc przeniosłam go tutaj.Chciałam sprawdzić czy będzie jakaś poprawa przy ziemi. Jeżeli chodzi o aranż, to lileoplis ma być swego rodzaju zagajniczkiem odgradzanym przez kamyczek. Na fotkach tego nie widać, ale lileoplis jest zaraz za kamolem (na zdjęciu wygląda, jakby kamol stał gdzieś daleko na środku akwa :kwasny: ) Z przodu chciałabym zrobić trawniczek z mchu. Jutro postaram się o lepsze fotki ;)

Tragicznie sklejone to akwarium.

Materiał to Plexa ;]

Ogólnie to nie lubię kostek ;P

A tak btw to nie jest pół litra a pół ćwiartki ;]

Suja pisze:Tragicznie sklejone to akwarium.

Bo któż z ludzi nie ''zaakwarystycznionych'' pomyślałby że to będzie akwarium

Suja pisze:A tak btw to nie jest pół litra a pół ćwiartki ;]

Niech Ci będzie :]

niezłe

ciekawy eksperyment

Bez sensu, no ale jak Ci się nudziło to czemu nie.

do tego baniaczka wódka, cytrynka i parasolka - będzie miało więcej sensu... Czas trwania - max 2 tygodnie...

polobis pisze:do tego baniaczka wódka, cytrynka i parasolka - będzie miało więcej sensu... Czas trwania - max 2 tygodnie...

Wypraszam sobie :looka: Zbiorniczek stoi już ponad trzy tygodnie i świetnie się trzyma, glonów brak, roślinki rosną w tempie zadowalającym, zważając na to, iż jest sezon zimowy Co masz na myśli mówiąc ''więcej sensu''? Eksperyment uznaje (jak na razie) za pełny sukces. Wszystkim polecam pooglądanie kosteczek Magdaleny Ryby ;)

jak dla mnie takie akwa maja sens byle nie było w nich żywych stworzeń

polobis pisze:do tego baniaczka wódka, cytrynka i parasolka

dla informacji dla teoretyka jak widać, niewygodnie pije się z prostokatnych naczyń, chyba że słomką

matmax426 pisze:jak dla mnie takie akwa maja sens byle nie było w nich żywych stworzeń

no to Cię rozczaruję, u mnie są dwa ślimaczki (innej rasy więc się nie mnożą)

a slimaczki to niech sobie beda ;)
mialem na mysli krewetki lub ryby

matmax426 pisze:mialem na mysli krewetki lub ryby

Nie jestem sadystką

Ja w takim czymś piję sok do obiadu.

A po co to trzymać? Nie mam pojęcia