tak jak w temacie mam do Was pytanie - jak czesto karmicie swoje rybki bo mi się wydaje ze moje ryby karmie odpowiednio a one się zachowują jakby cały czas były głodne-jak im nasypie płatków to za pół minuty ich nie ma, a jak już widzą ze odsłaniam pokrywe z akwa to wszystkie pływają przy powierzchni bo myślą że jedzonko idzie

olenka pisze:tak jak w temacie mam do Was pytanie - jak czesto karmicie swoje rybki bo mi się wydaje ze moje ryby karmie odpowiednio a one się zachowują jakby cały czas były głodne-jak im nasypie płatków to za pół minuty ich nie ma, a jak już widzą ze odsłaniam pokrywe z akwa to wszystkie pływają przy powierzchni bo myślą że jedzonko idzie

niektóre gatunki tak mają tymczasem zdrowe ryby wytrzymaja kilka dni bez pokarmu
rybki karmi się kilka razy dziennie: 3-4 razy w porcjach zjadanych w ciągu kilku minut w zupełności wystarczy

Dodam tylko że naturalnie za leży to od wielkości i od tego ile jest ryb pokarm kupujesz oddzielny dla ryb dennych a inny dla ryb pływających przy powierzchni możesz też co jakiś czas możesz dać pokarm żywy. ;-)

wiem, wiem ale poprostu te moje są jakieś nie najedzone wciąż

moje tez, a karmie 2-3 razy dziennie

Staram sie ograniczać karmienie do 1 - 2 dziennie . Chociaż są głodne cały czas, to przecież wszędzie ostrzegają przed przekarmianiem... I staram się wykonywać polecenia specjalistów :mrgreen:

złotym rybkom na przykład można spokojnie zrobic 2 tygodniową głodówkę, bez uszczerbku dla ich zdrowia... najlepiej je karmić- 2-3 razy dziennnie( pokarm urozmaicony), do tego co tydzień robic 1-2 głodówki...
ogólnie rybki nigdy nie sa najedzone, przepraszam za wyrażenie, rybki żrą dopóki nie zdechną z przejedzenia i innych wtornych chorób z tym związanych... trzeba uważać i nie dać się skusić, ja wiem, że rybki na Twój widok zachowują się tak jakby Cię rok nie widziały, wtedy możesz zrobic jedną pożyteczną rzecz- dorzuć im jeden dzien głodówki, albo dwa... ogólnie dwie zasady:
-nie ważna jest ilość tylko jakość
-to rybka ma szukać pokarmu, a nie pokarm rybki

bezpośrednio bardzo grozna choroba z tytułu przekarmienia to otłuszczenie narządów( rzecz nie widoczna, skraca życie rybki)... rybka ma byc aktywna, musi się poruszać, głód stymuluje ta aktywność, lepsza przemiane materii...

Wiecie co? Ja karmię 1 raz dziennie rano granulkami i jest wszystko okej. :-)

ja 3 razy dziennie mam zmieszane w kubku po ichtio-vicie :suszona rozwielitka,suszona dafnia i ovo-vit.

Ostatnio kupilam moim podopiecznym takie male, żywe robaczki, tylko nie pamiętam, jak się nazywaly. Wodnice?
W każdym razie, zmiana została entuzjastycznie przyjęta przez wszystkich mieszkańców akwariów. Skalary i brzanki jadly, nawet neony walczyły dzielnie (bo robaczęta nieco za duże na ich małe pyszczki) i był tylko jeden problem- samice prętnika nie chciały ruszyć ich za nic. Ktoś wie, dlaczego?

Co do karmienia, karmię 2-3 razy dziennie, ale w niewielkich ilościach, często zmieniam pokarm.

Najprawdopodobniej były to wodzienie, a prętnikom mogło nie smakować, są ryby wybredne i niewybredne ;-) .

Może chodziło o wodzynia?
Co do karmienia daje 3-4 razy dziennie małymi porcjami.

Ja karmię larwą ochotki 1 raz dziennie,lub 3 razy dziennie płatkami

Swoje paletki karmie od 3 do 5 razy dziennie miesem i suchym

JS pisze:Skalary i brzanki jadly, nawet neony walczyły dzielnie

skalary i brzanik? przecież z płetw tych skalarów nic nie zostanie :lol:

a wracając do tematu to 2-3 razy dziennie gdy są młode ryby można 4 razy

ryby mogą sobie poradzić nawet tydzień bez jedzenia :-D