Post
autor: kbtor » 2010-02-13, 22:43
Mała aktualizacja
Zacznijmy od dołu. Glosia i heniek rosną powoli, glosia trochę szybciej zaczyna pełzać po podłożu. Zostawiliśmy je, aby same sobie wybrały miejsce zamieszkania. Trochę się wstrzymałem z odmulaniem ostrym, rośliny tak zarosły, że prawie podłoża nie widać.
Z jednej gałązki rotali wyszedł ładny krzaczek, jak potrzeba, to odcinam najdłuższe gałązki i młode odnóżki szybciej idą, myślę że będzie z czasem mocno zagęszczona.
Blyxa ze sklepu jak wiecie padła, teraz okres aklimatyzacji ma blyxa od TH, efekty są dużo lepsze, łatwiej się aklimatyzuje.
Z przodu widać niedobitki mojego starego ponikła, jakoś tam żyje, ale jako jedyne zielsko w zbiorniku, zostało zaatakowane glonem. Ponikło z tyłu jest już po jednej przycince i muszę robić kolejne. Z tym ponikłem to się wystraszyłem, że źle je przyciąłem. Przez prawie dwa tygodnie stało w miejscu, i dopiero jakieś trzy dni temu zaczęło znowu wyłazić jak szalone.
Mchy ładnie się rozrastają, właściwie już prawie nie widać drewna na którym są posadowione.
Kabomba się rozrasta bardzo powoli, ale zgęstniała. Właściwie dobrze że stoi w miejscu bo bym miał problemy z jej przycinaniem, wyłazi z pomiędzy korzeni.
No i na końcu gałęzatka. To cholerstwo rośnie jak wściekłe. Musimy pilnować częstych przycinek, bo włazi na inne rośliny.
Mieliśmy problemy z krewetkami, po podaniu żelaza padła spora ilość, nauczka na przyszłość.
Teraz z rzadka podawane minimalne ilości nawozów z linii PG oraz CO2 z bimbrowni.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.