Witam zauważyłem dziś u jednego z neonków dziwną sytuacje... jego wszystkie płetwy są postrzępione, proszę o poradę czy to wina choroby (jeżeli tak to jakiej) czy jakas inna rybka ją skubie. Takie objawy zauważyłem tylko u tej jednej rybki, jej zachowanie niczym nie rózni się od innych, łapie pokarm pływa razem ze wszystkim w normalnej pozycji.


Moja obsada:
-5x Kirysek pstry
-2x Zbrojnik niebieski
-10x neonek czerwony
-6x gupik
-2x Skalar
-2x krewetka filtrująca
-1x bojownik

Akwa 112l, filtr FAN3, grzałka 150Wz termostatem,
temp w akwa 26stopni
GH i KH>20

Podejrzewam skalary, w naturze neonki czesto padaja ich ofiara... Jezeli masz skalary 112l, to dla tych ryb znacznie za malo... :/

Czyli to nie żadna choroba? Tylko sprawka skalarów?

Wiem:( niestety skalary nie kupione przeze mnie... postaram się coś z nimi zrobić...

Nie wyglada na chorobe, nie widze bialych obrzerzy wskazujacych na martwice, rybka nie jest wychudzona. Raczej jest po prostu ''pobita''.

Zdjęcia niewyraźne, ale i ja myślę, że to bardziej uraz mechaniczny.
Dla wzmocnienia polecam podać pokarm po wcześniejszej kąpieli w sera fishtamin - rewelacja.
BTW. skalary + bojownik to też nie za dobre połączenie.