Było to tak;
Akwarium jest u mnie kilkanaście lat więc przyszła pora żebym ja się zajął akwarium, więc
zrobiłem restart baniaka...
A sąsiadka (2 lata temu przed restartem mojego baniaczka) kupiła sobie akwarium o wymiarach długość 25cm- szerokośc 17cm- wysokość 23cm... :orany: :orany: :orany: w którym trzymała; 2 gurami mozaikowe, 6 platek, 2zbrojniki niebieskie, 1bocja wspaniała, 1 kirysek pstry... ( ja wtedy Troszkę wiedziałem o akwarystyce, więc zwracałem jej uwagę, lecz nic nie pomogło) :szok:
Lecz zobaczyła mój baniak po restarcie ; mówiła -ale ładny ja sobie też taki kupie!!
Więc kupiła akwa o pojemności 80l, a po kolei robiła tak :

TAKIE: 10 platek , 3zbrojniki niebieskie o dł. 10-18cm, 5 kirysów albinosów+1 pstry , 1
bocja wspaniała, 3 molinezje , 3 gurami ,


Podczas nalewania bocja zdechła





2platki zdechły











TO WŁAŚNIE SMUTNA HISTORIA KTÓRA WYDARZYŁA SIĘ NAPRAWDĘ!!!

To mój pierwszy taki rozbudowany post więc przepraszam za błędy....
Proszę o opinie sąsiadki!!! :chytry: