niezidentyfikowana choroba w akwarium ?

Wszystko na temat chorób ryb, zwierząt akwariowych.

Moderator: ModTeam

antoniak
Nowicjusz
Posty: 2
Rejestracja: 2010-05-03, 19:58
Pojemność akwarium: 200
Imię: Pierun
Lokalizacja: Warszawa

niezidentyfikowana choroba w akwarium ?

Post autor: antoniak » 2010-05-04, 07:33

Witam,
w lutym założyłam nowe akwarium, 54 l (zakupiłam gotowy zestaw akwarystyczny, więc nie miałam specjalnie możliwości wyboru sprzętu, ale z tego co czytałam to mój filtr wystarcza na tej wielkości zbiornik). Akwarium zalałam wodą z żywymi bakteriami, wszystko zrobiłam wedle zaleceń otrzymanych w sklepie. Następnie wpuściłam troszkę gupików, glonojady, platki ….po jakimś czasie doszły kolejne rybki. Liczna obsady nigdy nie przekroczyła 25 osobników w zbiorniku. koło kwietnia umarły mi platki (miały skrócone ogony, zgrzybiałe, a ja chyba trochę za późno zaczęłam leczenie). Gdy już zaleczyłam tą chorobę, to nagle się okazało, że neonki mają ospę. Niestety choroba wybiła większość neonków i ostał się tylko jeden. Chorobę wyleczyłam. W tej chwili, od ostatnich około 2 tygodni, po kolei padają mi gupiki. W sumie to nie wiem z jakiego powodu. Aktualna obsada to 4 glonojady (2 odratowane z innego akwarium, nie mogłam ich nie wziąć), 1 platka, 2 molinezje, kilka krewetek, 2 pielęgnice, kirysek, 2 piskorki i chyba ostały się 2 gupiki z ok. ośmiu. Robiłam testy wody, to PH wyszło na poziomie ok. 7,5, natomiast GH i KH wyszło na poziomie 12 i 10. Innych testów nie posiadam, więc nie znam pozostałych parametrów. Ale woda jest wymieniana średnio 1 na tydzień. Po innych rybkach nie widać, aby było coś nie tak. Martwię się, bo tym tempem, to zaraz wykruszy mi się cała obsada…..a to mój pierwsze akwarium, i naprawdę bardzo emocjonalnie podchodzę do każdej rybki czy krewetki. Dodam jeszcze że część gupików troszkę przed śmiercią była tak jak by wychudzona (pomimo iż widziałam, że rybki te jadły z innymi), a ogony robiły się nieco krótsze (ale nie tak krótkie jak w przypadku choroby platek, o których napisałam wyżej). Natomiast część gupików umarła bez jakichkolwiek wcześniejszych oznak choroby (tzn. brak zmian skórnych oraz brak dziwnych zachowań).
Bardzo proszę o pomoc, bo nie bardzo wiem jak sobie z tym poradzić.

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: niezidentyfikowana choroba w akwarium ?

Post autor: maol » 2010-05-04, 07:43

Mamy tu kolejny gotowy projekt katastrofy. Proponuję cofnąć się w czasie i swoją przygodę z akwarystyką zacząć jednak od lektury:

http://www.e-akwarystyka.pl/topics29/4037.htm
http://e-akwarystyka.pl/topics29/3876.htm
http://www.e-akwarystyka.pl/topics29/7187.htm

Jedyna przyczyna wszystkich nękających Twoje akwarium chorób to olbrzymie przerybiebie, fatalnie dobrana obsada i tragiczne warunki w zbiorniku, gwarantowane cotygodniową wymianą wody. Lektura pomoże Ci zrozumieć swoje błędy i zaplanować bardzo szybkie zmiany podejścia...

P.S. Piszesz o dwóch dodatkowych "glonojadach" które "uratowałaś". Wpuszczając je do Twojego obecnego akwarium, moim zdaniem skazałaś je na męczarnie i w konsekwencji śmierć.
Ostatnio zmieniony 2010-05-04, 14:51 przez maol, łącznie zmieniany 1 raz.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Awatar użytkownika
matmax426
Zakręcony forumowicz
Posty: 1486
Rejestracja: 2007-05-11, 19:33
Pojemność akwarium: 82
Imię: mat
Nazwisko: mam :)
Lokalizacja: Skarżysko Kamienna
Kontakt:

Re: niezidentyfikowana choroba w akwarium ?

Post autor: matmax426 » 2010-05-04, 13:32

moja rada to: Reset the World ;)

ODPOWIEDZ