Witam, jest to mój pierwszy post na tym forum więc proszę o wyrozumiałość:) Piszę ponieważ ostatnio przyszedł mi do głowy dość szalony pomysł, mianowicie chciałbym zrobić malutkie akwarium (pomysł inspirowany akwarium w żarówce). Akwarium maksymalnie miałoby maksymalnie 10l, ale zależy mi na jak najmniejszym.
Oczywiście nie jestem sadystą więc obsada też niewielka sądząc po litrażu to jakaś jedna rybka (czekam na wasze propozycje apropo gatunku). Cały osprzęt czyli grzałka i jakiś malutki filterek zrobiłbym sam i tutaj też czekam na wasze pomysły. Sprzętu niekupię ponieważ według przelicznika 1l=1W grzałka powinna mieć maksymalnie 10W, a tak małej grzałki raczej nie kupię i tak samo wygląda sytuacja z filtrem.
Czekam na wszelkie wasze sugestie bardzo mi na tym zależy, ma to być takie małe akwarium na biurko. Prosze o jak najszybszą odpowiedź. Z góry serdecznie dziękuję.
Jak coś to piszcie na gg 12633718

Żadnego stworzenia nie możesz tam hodować , chyba że przekopnice , poczytaj o nich w necie

dziękuję za informację, ale napewno mogę tam choćby gupika wrzucić jednego także coś na upartego sie napewno uchowa, bardziej mam probleem ze stroną techniczną tego akwarium i całego osprzętu

W takim akwarium nie możesz niestety trzymać żadnych ryb. Jedynie jakieś ślimaczki i małe skorupiaki np. rozwielitki lub oczliki (te polecam sama mam je w moim dwulitrowcu) Jeżeli akwarium ma być na biurko, to nie sądzę by przy tym litrażu i braku ryb grzałka była ci potrzebna. Co do filtra to najmniejszy jak to tylko możliwe, np. malutki filterek gąbkowy na brzęczyk, albo jeżeli akwarium będzie mocno zarośnięte roślinami, nawet brak takowego filtra.

Cezo2000 pisze:ale napewno mogę tam choćby gupika wrzucić jednego także coś na upartego sie napewno uchowa

W akwarystyce nie chodzi o to by coś na "upartego się uchowało" , tylko o dobro naszych podopiecznych :zdegustowany:

Zgadzam się w stu procentach z pavelkiem