Witam, ostatnio zauważyłem, że mój mieczyk ma dziwne odchody, mianowicie wygladają jakby miały bąble powietrza w sobie i ciągną do góry jakby chciały wypłynąć na powierzchnię, ryba przed wypróżnieniem pływa blisko powierzchni jakby miała problemy z zanurzeniem. po wypróznieniu wszystko wraca do normy. Jakieś 3 tygodnie temu odizolowałem małego kirysa który przejawiał objawy posocznicy (nadęty brzuch - lekki wytrzeszcz oczu) Rybka jednak żyje juz trzeci tydzień pomimo lekkiego wytrzeszczu oczu i nadętego brzucha (ciagle w akwarium leczniczym) wnioskuję z tego że moze to być puchlina wodna, czy te dwie choroby mogą coś mieć wspólnego? Ostatnio kolejny kirys ma duzy brzuch jakby z raną/naroślą. Nie wiem jakie ma parametry woda, mam sporą obsadę moczarek/bakopa/nużaniec wirowy i inne. Baniak 112L, aqua szut 550 - całą dobę/deszczownia, wkład fizelina/ceramika, temp. 26/27 stopni, brak glonów, obsada:4xbrzanka purpurowa, 1xmieczyk, 2xmolinezja, 2xkirysek(+1 w lecznicy) ,1xzbrojnik złocisty(?). Pokarm to Ovo Vit i czasem Dafnia - Tropical, podmiana wody (20L) raz w tygodniu woda odstana dwa dni i doprawiona aquantum z sera

PS: Czy mieczyk może spać na dnie w nocy? Czasem w nocy zajże do nich i widze siedzi na dnie po zapaleniu lampki po jakimś czasie wypływa ospały ale z czasem staje się bardziej żywy, brzanki natomiast pomimo słabego światła w pokoju stają strasznie płochliwe, czy to normalne?

Najlepiej daj zdjęcie chorych ryb i odchodów, pierwszy raz słyszę o takim przypadku. Jak z podmianami wody? Kiedy akwarium było założone?

Mieczyk jak najbardziej może spać blisko dna, to nic złego. Jeżeli zapalasz rybom w nocy światło, to trudno się dziwić, że brzanki staja się strasznie płochliwe, taki nagły błysk je przecież oślepia...

Światło zapalam w pokoju nie w akwarium - sadystą nie jestem akwarium ma 3 miesiące, wcześniej siedziały w 54L też około 3 miesięcy, duży baniaczek dochodził ponad tydzień, podmiana wody to 20L co tydzień. Dziś rano mieczyk w najlepszym porządku - pływa radośnie po całym akwarium. Mam przeczucie że to się dzieje po podaniu pokarmu "dafnia", narazie skupie się na obserwacji rybek bez lania czegokolwiek czy przenoszenia ich gdzie indziej, jak znów zauważe te odchode zrobie zdjęcia

Tak też myślę że to wina pokarmu. Sucha dafnia jest bardzo napowietrzona, dlatego radzę byś przed jej podaniem ją porządnie namoczył. Powinno pomóc. Spróbuj i napisz czy problem nadal występuje ;)

Bardzo przepraszam że tak naskoczyłam z tym światłem; źle zrozumiałam :oczami:

uff - wszystko wróciło do normy, to jednak dafnia była problemem i troszkę złe parametry wody ale wszystko wraca do normy, mieczysław ma się dobrze, temat do zamknięcia

[ Dodano: 2010-06-07, 10:18 ]
no i kolejna niespodzianka, mieczyk był w ciązy, dziś zauważyłem około 10 małych rybek a mieczyk piękny i smukły