Kobieta - https://www.zlot.com.pl - Kobieta

Ocieranie się ryb- brak innych oznak...

Wszystko na temat chorób ryb, zwierząt akwariowych.

Moderator: ModTeam

Qpido36
Nowicjusz
Posty: 20
Rejestracja: 2010-06-06, 21:18
Pojemność akwarium: 375
Imię: Tomek
Lokalizacja: Nowy Sącz

Ocieranie się ryb- brak innych oznak...

Post autor: Qpido36 » 2010-06-06, 21:45

Witajcie,

Akwarium 375L - wystartowało 9.04.2010

Filtry:
- Fluval 405
3 tacki Ceramika, clearmax jedna tacka- wcześniej jedna tacka torf.
- Filtr Fluval 3+ (wewnętrzny)- wkład 2xgąbka oraz flizelina
Temperatura 26 st C

Podłoże: żwirek jasny - kupiony w akwarystycznym nie reaguje z kwasem.

Parametry wody:
Aktualne wyniki na JBL i Sera:
NO2: 0
NO3: 10
PH: 7,0 do max 7,5
GH: 5

Kropelkowo również potwierdziłem twardość wody- woda miękka.

Podmiana 10-20% wody co tydzień. Mieszanina odstanej kranówki i RO.
Korzeń z akwarystycznego - moczony przez 2 tygodnie. Pierwsze ryby- denne po 2 tygodniach od startu trafiły do akwarium.

Obsada:
6 Kosiarek
11 Kirysów Panda (docelowo 12szt)
4 Neon Czerwony (docelowo będzie 25szt)
18 Bystrzyków Boliwijskich (docelowo będzie 30szt)

Ostatnie zmiany:
Zakup butli CO2 i rozpoczęcie nawożenia.
Koło środy w zeszłym tygodniu miałem też duży skok NO2 (trwał przez 3 dni)- głupota za często mrożonkę podawałem. Sytuacja opanowana- mrożonki raz na tydzień. Podmieniałem często wodę - ryby dały radę.

Już 10 maja widziałem Kiryska który ocierał się o dno. Ryby się ocierają nadal o rośliny zjawisko się nasiliło. Jako że w Sączu z racji powodzi ostatnio nie było prądu to widziałem że bez światła ryby są spokojne i nie ocierają się... zastanawiam się czy to nie Oodinoza :(
Sytuacja jest na tyle ciężka, że w sobotę 12.06 jadę na urlop na dwa tygodnie. Rybkami zajmie się osoba która tylko umie podać pokarm. Co robić leczyć przez ten tydzień czy poczekać. Ryby nie wykazują welwetowej skóry. Kosiarki po nocy mają wyblaknięty pasek. Kiryski trochę się świecą ale to chyba łuski. Podobno welwetówka to żółte plamki ok 1mm.
Jeżeli leczyć to co podać i w jakiej dawce? Nie jestem w stanie wyłapać ryb z baniaka bo są za szybkie :( . Podopieczni aktywni i bardzo chętni do jedzenia jak tylko mnie widzą to stają w kolejce przy tafli wody ;)
Z ostatniej chwili:
Kiryski nadpobudliwe i płochliwe około 2-3 szt.Reszta siedzi pod roślinami cały dzień i tylko po podaniu pokarmu wypływa i buszuje po dnie. Zobaczyłem też dziwną zieloną plamę koło skrzeli jednego z kirysów. Jedna kosiarka pod wieczór jest osowiała i pokłada się po dnie. Bystrzyki i Neonki jakby przestały się ocierać.
Zdjęcia:
Nad aktywny kirysek
http://img227.imageshack.us/i/p1010017s.jpg/
http://img268.imageshack.us/i/p1010004su.jpg/

Bystrzyk na wszelki wypadek:
http://img709.imageshack.us/i/p1010014xd.jpg/

Ogólny widok na baniak:
http://img132.imageshack.us/i/p1010007cd.jpg/

Markotna kosiarka:
http://img138.imageshack.us/i/p1010006m.jpg/
http://img28.imageshack.us/i/p1010005yk.jpg/

Koledzy i koleżanki liczę na Waszą pomoc. Jeżeli coś pominąłem piszcie szybko uzupełnię.
Na koniec zabawna ciekawostka... swędzą mnie ręce po porządkach w akwarium- może to sugestia ;D a może coś ważnego....

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Ocieranie się ryb- brak innych oznak...

Post autor: maol » 2010-06-07, 08:31

Też w pierwszym wypadku myślałbym o oodinozie. Popatrz, czy ryby nie nabrały złotawego odcienia czy też nie wyglądają jak przyprószone mąką.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Qpido36
Nowicjusz
Posty: 20
Rejestracja: 2010-06-06, 21:18
Pojemność akwarium: 375
Imię: Tomek
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Ocieranie się ryb- brak innych oznak...

Post autor: Qpido36 » 2010-06-07, 12:54

Jedynie co widzę to odbłyski na łuskach. Nawet latarką już świeciłem i nic nie widzę. To co zauważyłem dziś. Ryby w toni wodnej pływają przechylone na lewy bok. Pływają jak zwykle żwawo i jak mnie widzą to czekają na pokarm. Karmię dwa razy dziennie po jednej szczypcie suchego i raz na tydzień odrobina mrożonki. Kupiłem MFC... ale nie chcę działać pochopnie. Urlop już tuż tuż :/
Dziś w ramach eksperymentu nie świecę światła do 17. CO2 odstawiłem.
Czekam na sugestię czy lać coś do baniaka czy czekamy a może podnieść temperaturę???

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Ocieranie się ryb- brak innych oznak...

Post autor: maol » 2010-06-07, 14:21

W takich przypadkach "awaryjnych" urządziłbym rybom kąpiel w MFC w kwarantannie (w niskim, delikatnym stężeniu), plus lekko podniósł temperaturę w zbiorniku. I obserwował co się będzie działo - do 12 jeszcze kilka dni jest ;)

P.S. Co do swędzących rąk - powinieneś udać się z tym do dermatologa, to prawdopodobnie alergia kontaktowa. Może się okazać, że akwarium tak, ale w rękawiczkach...
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Awatar użytkownika
Akwarybka
Moderator
Posty: 3394
Rejestracja: 2007-02-06, 18:51
Pojemność akwarium: 63
Imię: Basia
Nazwisko: Waluś
Lokalizacja: St. Neots, Cambridgeshire
Kontakt:

Re: Ocieranie się ryb- brak innych oznak...

Post autor: Akwarybka » 2010-06-07, 21:09

Może odrobinę poza głównym tematem, ale... W mojej starej 50 też miałam alergię na coś w wodzie. Nie byłam z tam u lekarza, po prostu przyzwyczaiłam się do nawracającej wysypki na ręce. To może być coś w nawozach bo teraz mam LT i nic mi nie wyskakuje...

Qpido36
Nowicjusz
Posty: 20
Rejestracja: 2010-06-06, 21:18
Pojemność akwarium: 375
Imię: Tomek
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Ocieranie się ryb- brak innych oznak...

Post autor: Qpido36 » 2010-06-29, 21:49

Jestem po urlopie i .... wszystko wydaje się być OK :). Wywaliłem sporo glonów nitkowych, podmiana wody 20%- ryby się nie trą wszystko OK. Jedynie jedna neonka czerwona przekręciła się w dzień przyjazdu :/. Reszta lokatorów wygląda zdrowo. Nie ocierają się i kiryski wyraźnie spokojniejsze. Moje przypuszczenie co do powodów całego zajścia to nadmiar drobnych cząstek organicznych w wodzie co mogło powodować podrażnienia skóry ryb. Przed wyjazdem wymieniłem wodę, odmuliłem i nalałem bakterie Hagena Waste Control- na drugi dzień woda KRYSZTAŁ i tak do dziś.
Muszę się przyznać że przed wyjazdem przeprowadziłem 5 dniową kąpiel w MFC w zbiorniku głównym. Filtr biologiczny nawet nie jękną. Potem węgiel przez ponad 24h i podmiana 25% wody. Parametry wody ok NO2 0, NO3 10, PH od 7,5 do 7 (pewnie dlatego neonka padła).

Podaję te wszystkie informacje ponieważ mam nadzieję że może to komuś pomóc jeśli będzie miał podobny problem. Dziękuję za pomoc wszystkim i zostaję z Wami bo to forum naprawdę żyje :). Jak będę umiał to postaram się pomóc:)
Pozdrawiam!

ODPOWIEDZ