W akwarium założonym 5 dni temu zalęgły mi się wypławki. Parametry wody pozwalają na wpuszczenie ryb, ale przez te paskudztwa zastanawiam się, czy zrobić to w najbliższym czasie. Nawet nie wiem czy je w ogóle tępić. Ale szkoda zostawić, skoro baniaczek jest świeży. Jak mi się rozlezą, a ryby już będą, to dopiero narobię sobie kłopotu. Proszę o poradę. Mam też pytanie, czy jest coś takiego podobne do wypławka? Na nicienia jest za gruby, na pijawkę też, ale te moje mają, jak by to ująć - takie nietypowe pyszczki (węższe niż u zwykłego) - i wolę się upewnić. Na szybie widać też takie niby peknięte jajeczka przyczepione za niteczkę.

Sprawdź, czy molinezje nie będą z tego diabelstwa zadowolone. One lubią jeść takie stworzonka

Tylko gurami dwuplame to zjada ze smakiem.W pierwszej kolejności.Jest jeszcze kilka innych ryb ale do większego akwarium.

No to wszystko zależy teraz od apetytu mojej obsady. Dzięki za rady i poinformuję jak efekty.

Jeśli konwencjonalne sposoby zawiodą to z pewnością pomoże preparat o nazwie NO-PLANARIA.
Przetestowany i skuteczny.
Trochę ciężko dostać, ale jakby co mam namiary na zaufanego sprzedawcę.

Czy sprzedaje tylko ten preparat, czy też inne? Bardzo potrzebuję kogoś, kto mi doradzi różne preparaty dla ryb i roślin. Nawozy mają po prostu beznadziejne opisy na ulotkach. Nawet nie podają co zawierają (JBL ferropol)! Działam więc po omacku, a pomocy w sklepach zoologicznych z litości nie skomentuję.

Naturalne zawsze najlepsze.Nie musisz,nie stosuj preparatów.Różne ryby,różnie reagują na nie.Sprawdzone to zazwyczaj wpis tych co stosowali na kilku rodzajach ryb.A jest ich tysiące rodzajów ryb.

Lermi pisze:Czy sprzedaje tylko ten preparat, czy też inne?

Sprzedaje głównie ryby i krewetki.

Lermi pisze:Bardzo potrzebuję kogoś, kto mi doradzi różne preparaty dla ryb i roślin.

Preparatów dla ryb nie znam, bo nic z tego nie stosuję, a nawozy owszem. Są rózne. Warto poczytać opnie użytkowników, a nie ulotki reklamowe lub słuchać amatorski bełkot sprzedawców sklepów zoologicznych.

stasiek50 pisze:Naturalne zawsze najlepsze.

To jasne, zwłaszcza, że NO-PLANARIA to całkowicie naturalny preparat. Nie zawiera żadnej chemii.

Nie wlewam ogólnie do zbiornika niczego dla rybek, ale chciałam się wyposażyć w leki - na wypadek choroby - do kwarantanny. Mieszkam trochę na wsi i wolę mieć na zapas Planuję zakup ryb w sklepie i widzę że mogą być problemy. Właśnie szukam gdzie mogę rybki i krewetki kupić, tylko blisko, bo nie chcę wlec stworków przez pół Polski. Proszę o kontakt do osoby sprzedającej no planaria. Bardzo dziękuję za rady i informację.

Lermi pisze:Proszę o kontakt do osoby sprzedającej no planaria.

Chwilowo wszystko mu zeszło, ale za kilka dni będzie miał dostawę to dam znać.

Marcin, ja też jestem chętny, ile coś takiego kosztuje,
skoro nie ma chemii to jak działa?
przetestowałeś?

Przetestowałem.
Działa na 100%.
Jest zupełnie nie szkodliwy dla ryb i krewetek.
Podobno szkodzi ślimakom, ale moje heleny tego nie potwierdzają.
Producent pisze, że składa się wyłącznie z naturalnych składników.

Ceny jeszcze nie znam.