Witam! mam problem tego typu: kiedy mam założony wkład ZeoCarb i gąbkę, to nie mam napowietrzania. To znaczy wodę pompuje ale w małym stopniu, ale powietzra już nie ciągnie i tak samo jest jak jest założona tylko gąbka.Sam filtr węglowy wszystko pracuje ok. Dodam że mam ten filterek tydzień. Co z ta gąbką?Czy filtr uszkodzony?W sumie bąbelki nie napowietrzaja wody, ale widać że filtr się męczy z dwoma wkładami. Co na to poradzić, zakładać tylko sam wkład biologiczny?

Napowietrzanie to proces zachodzący na skutek ruchu powierzchni wody - a więc żadne bąbelki nie są do tego potrzebne. Skieruj wylot filtra tak, aby maksymalnie poruszał taflę wody i zapomnij o problemach zbyt małego natlenienia.

Co do wkładów - sama gąbka wystarczy, osobiście jestem przeciwnikiem wkładów węglowych w filtrze bez konkretnego uzasadnienia.

Spróbuję dzisiaj samą gąbkę zostawić, ale tak jak wczesniej napisałem z gąbką, filtr jakby się męczył, wydaje mi się że przepływ wody strasznie się zmniejsza jak jest założona gąbka. Tak jakby nie dawał rady ciągnać wody przez nią.

W małych filtrach wewnętrznych gąbka to podstawowe i najważniejsze medium filtracyjne. Nie można z niego nigdy rezygnować ani kombinować z zamianą jej na "coś innego" - takie eksperymenty zwykle źle się kończą. A jeżeli filtr z samą tylko gąbka działa źle... to coś z nim nie tak. Z czystą gąbką powinien uzyskiwać wydajność zbliżoną do podanej przez producenta, nie może mieć problemów z tłoczeniem ani pracować w wyraźnym wysiłkiem.