Cześć. Mam pewne pytanie. Płukam właśnie piasek kwarcowy. Jest co raz bardziej klarowna woda, płukałem 6 razy. Płukałem jeszcze 4 razy, ale woda się już nie zmienia. Czy to normalne że woda nie jest całkowicie klarowna?. Może teraz wrzucić można spokojnie piasek do akwarium i odczekać z dzień, wtedy będzie klarowna, jak to jest?.

Ps.: Po wrzuceniu piasku do słoika, na jego ściankach pojawiają się malutkie, bardzo drobne jakby bąbelki powietrza. Mam nadzieję że to normalne?.

Z góry dzięki za odpowiedź na każde z moich pytań.

Taka drobna zasada jest, że najpierw do zbiornika szykuje się podłoże, a potem zalewa je wodą. To upraszcza życie. Wsypywanie piasku do zalanego akwarium (nie daj Boże z rybami) to proszenie się o problemy...

Co do płukania - jeżeli lepiej się już nie da, to znaczy, ze możesz już dać piasek do akwarium. Jeżeli woda zmętniej, to będzie to chwilowe - możesz co najwyżej dać na parę dni trochę waty filtracyjnej do filtra, to wyłapie drobinki sprawiające problemy.

Co do bąbelków - to normalne.


P.S. Nie "watę zamiast gąbki". Watę i gąbkę. Waty trochę, i często zmienianej, bo szybko się zabije pyłem.

Mówisz że watę na pare dni. Czyli mam co dzień (w przeciągu tych kliku dni) czyścić watę?.

Ja bym codziennie nie czyścił, im bardziej zapchana, tym mniejsze drobinki wyłapie.

To w przeciągu tych kilku dni, wystarczy raz wyczyścić?.

Waty filtracyjnej raczej się nie czyści tylko wymienia. Wtedy, gdy wydajność filtra spada drastycznie. Przy wodzie "jednorazowo" zapylonej sądzę, że tydzień waty w filtrze usunie wszystkie śmieci.

Niestety nie mam w filtrze takiej "przełączki", żebym mógł na raz i gąbką i watą filtrować. Więc przez tydzień będę watą, później watę wyrzucę i zastąpie gąbką.

A nie możesz gąbki owinąć wata?

Nie pomyślałem...dzięki. Ale...nie odleci? :p.