Mam rybki od stycznia. Wiem już, że to nie dla mnie. Znudziły mi się, po prostu. Mam pytanie: Czy wy też tak macie? Czy wam też się znudziły rybki i wolelibyście jakieś inne zwierzątko, do którego można by się przytulić, pogłaskać je?

Nie.


A Twój post pozostawiam bez komentarza...

Nie.
Codziennie lubię je bardziej. Jesli mówisz, że nie można pogłaskać ryb, to chyba nie znasz moich brzanek ;)

Ja kocham moje rybki z dnia na dzień coraz bardziej ;)

coż wszyscy ciagle szukamy..
ale na tym forum to raczej nie znajdziesz ludzi którym się 'rybki' znudziły. Myslę że wszyscy kochaja akwarystyke coraz bardziej:) i cieszy nas zdobywanie wiedzy, doświadczenia, obserwowanie zachowań naszych ryb, opiekowanie się akwariami! to jest super:)
pozdrawiam:)

fusiaczek pisze:opiekowanie się akwariami!

ja się przyznam bez bicia że nie lubie sprzątac akwarium ;)

fusiaczek pisze:obserwowanie zachowań naszych ryb,

Dokładnie ;) Akwarium ogólnie uspokaja ;) Ja tam lubie położyć się na łóżku i spogladac w akwarium ;)

sprzątać - też nie przepadam, choć czasem.. bardzo lubie jak np. mam duzo nauki:D sprzątam wtedy pieczołowicie - nie szkoda mi czasu!!:D
aczkolwiek lubie je np. karmić - hihihi ;)
albo obmyślać co zrobić żeby poprawić to, tamto, co z ta roślinką itp:)

Mi się moje rybki niegdy nie znudzą ;)

Uwielbiam robic wszystko co wymaga opieki nad rybami i akwarium. Nie wiem jak mogloby sie mi to znudzic...
Jest to jednak hobby wymagajace z pewnoscia cierpliwosci i otwarcia na inne istoty - istoty ktorych "nie da sie poglaskac" i ktore nam nie powiedza ze nas lubia - nie beda szczekac ani miauczec...
Mysle, ze wymaga ono pewnego rodzaju dojrzalosci emocjonalnej. Nie tylko odpowiedzialnosci.
Mnie osobiscie dbanie o moje akwa bardzo uspokaja i relaxuje. Zycze tego takze innym. ;)
Wierze takze w to, ze ryby wyczuwaja zainteresowanie i pozytywna energie jaka sie im przekazuje zajmujac sie nimi. Zwlaszcza, ze woda bardzo dobrze magazynuje energie. Czesto wykorzystywalem ta emtode leczac ryby i efekty byly dobre. Z koleji nielubiane ryby jak sadze moga miec mniejsza odpornosc lub czuc sie gorzej. Wszystko sie ze soba laczy. ;)

A co do tytulowego posta: coz, moze trzeba sie bylo zastanowic przed zalozeniem zbiornika?

Ryby i krewetki czy też inne stwożenia wodne to cały mój świat. zaczelłam się tym interesować w wieku 4 lat. Nie mam innego hobby, mam 1 świnkę morską nie musze się nią opiekować tak jak psem czasem pogłaszcze. I wracam do sprzątania. Bardzo to lubę !

Wiecie że w szpitalach psychatrycznych coraz częściej zakłada się akwarium z czerwonymi i żółtymi rybami - patrzenie na nie jest terapią samą w sobie uspokaja i sprawia że ludzie stają sie tacy... inni. Milsi, bardziej otwarci dla świata.

Ja tam lubię wszystkie zwierzęta i nigdy nie rozważałem, czy wogóle moga się mi "znudzić". A podejście typu "bo mi się znudziło" świadczy o nieodpowiedzialności - decydując się na jakiekolwiek zwierzę musimy mieć świadomość, że to jest żywa istota, mająca swoje potrzeby i odczucia - nie mozna do niej podejść jak do zabawki i po prostu wyrzucić. Dlatego jestem zdecydowanym przeciwnikiem dawania dzieciom ( sorki dla wszystkich "młodych" których uraziłem) jakichkolwiek zwierząt w prezencie - po prostu dzieciaki tak maja, że się szybko nudzą, a potem niczemu winne zwierzę strasznie cierpi. Ryby w zaglonionym akwarium prawie bez wody, kmrólik od roku nie wypuszczany z niesprzątanej klatki, wyrzucone na ulicę "urośnięty" szczeniaki i kotki... I z reguły nieodopwiedzialni sa rodzice - bo dziecko tak naprawdę nie musi - zwykle juz w momencie zakupu, bo "dużo kolorowych rybek ładnie wyglada" albo "szczeniaczki są takie milutkie". Tylko ze potem zaczynają się obowiazki i problemy, którym dziesięciolatek nie jest w stanie sprostać, a rodzice mówią "kupiliśmy Ci to co chciałeś, to sie martw!"... .A zwierzę cierpi...

Ja nigdy tak nie miałam wystarczy spojrzeć na moją świnkę morska i widać że wszystko z nią ok, dostałam ją na 8 urodziny :

[ Dodano: 2007-06-25, 11:59 ]
Może jeszcze jedno zdjęcie :

...i to się tylko chwali - szkoda że nie wszyscy tak mają.

Dodisa pisze:Mam rybki od stycznia. Wiem już, że to nie dla mnie. Znudziły mi się, po prostu

Nic na siłę Dodisa :!: widocznie akwarystyka nie jest Tobie pisana.

Ja też lubie moje rybki