Bo bojownik tak ma. Jeżeli nie zapewnisz samicom odpowiednio dużego zbiornika, jeżeli ie maja się gdzie ukryć, bardzo często są przez samce zamęczane na śmierć. Neonki tak nie mają, zresztą i tak raczej ich nie rozmnożysz. No i bojownik w 99% przypadków wogóle na te ryby nie będzie reagował.

P.S. To, że bojownik "jest większy" od neonek nie oznacza absolutnie nic w świecie zwierząt. Ryby nie reagują tak jak my, dla nich znaczenie ma np. rozkład kolorowych plam czy umieszczenie oka. I tylko po tym rozpoznają "wróg czy przyjaciel". Jeżeli przez przypadek ubarwienie czy inna cecha odpowiadała za wartość "wróg", bojownik po prostu się wycofał.

W takim razie może kupię do akwa jednego bojownika;)

A neonków mam hordę 60 sztuk...dobrze że go chociaż nie gonią i siedzi sobie spokojnie w krzakach.

Już mniej więcej wiem co i jak z rybami, zanim jeszcze zacznę zmieniać obsadę to i tak trochę czasu minie, bo muszę czekać aż welony zdechną.
Teraz mam takie inne pytanie: czy podczas dojrzewania akwarium mają być włączone grzałka, filtr i oświetlenie?i czy przed wpuszczeniem ryb do dojrzałego już akwa mam zmienić całą wodę? bo gdzieś coś takiego przeczytałam, ale wydaje mi się to bezsensowne, bo jaki sens ma dojrzewanie akwa przez te 2 tygodnie skoro potem trzeba zmienić wodę?
Chyba że coś mi się pomieszało ...

Oj, to te welony baaaardzo długo pożyją
http://www.e-akwarystyka.pl/topics29/4037.htm punkt 11
Bardzo duża popularność dzisiaj jesli chodzi o ten link
Tam naprawdę jest wiele informacji...prawdziwych.

Tak długo, ale nie spuszczę ich przecież do kibla ( a już mi dawano takie 'złote rady' )

A informacje z tego linku już właśnie czytałam, teraz przeczytałam jeszcze raz i chyba wszystko jest jasne;) Dzięki;)