marcin88, niestety ja coraz częściej się z tym zjawiskiem spotykam.. Ja rok twemu znalazłam kotka. W tym roku znajomi znaleźli już kotka i żółwia. A to dopiero początek wakacji

Wielu moich znajomych ze wsi spotyka się z takim problemem. Często do ich domów przychodzą ładne, zadbane, rasowe psy, właśnie w okresie wakacyjnym. Pozostawione przez właścicieli...

W sumie też mi się raz znalazła kotka :/ Ale była ładna i zadbana. Więc nie sądzę że ktoś ją porzucił tylko uciekła... Ode mnie też uciekła.

Miałem podobny przypadek co kolega wyżej w tym roku już dwa Psiaki zadbane lecz zagłodzone znalazłem w lesie nie daleko miejsca zamieszkania wiec postanowiłem że spróbuje gwizdać i isc do domu może pujdą za mna i tak też sie stało i oczywiście dostały jedzenie wodę i schronienie lecz po podreperowaniu sił postanowiły odejść (chyba szukały drogi powrotnej do domu) nie mogłem ich zatrzymać siła i nie wiem jak sie potoczyły ich losy mam nadzieje że dobrze

marcin88 pisze:Że tak się zapytam popularne jest takie zjawisko? Zawsze mówią o tym w mediach itp. Ale czy są to jednostkowe przypadki czy taka bezduszność jest popularna? Ja osobiście nigdy nie znalazłem takiego psa ani nawet śladów po wywozie takiego psa.

To nie sa odosobnione przypadki juz kilku krotnie znalazłem reszki psa ze smycza przywiazane do drzewa , w lesie chodzac za grzybami w poprzedniej miejscowosci gdzie mieszkałem mała wieś przy głownej przelotowej drodze pomiedzy Opolem a Kłodzkiem to nowy pies na wsi zdarzał sie 5-10 razy w ciagu wakacji

Ja pi..... Przecież to jest masakra... Takich ludzi powinno się zamykać...

Powinno się wieszać za wiadomo co na drzewie! :przestraszony: