
W akwarium mamy: 7 kosiarek, 7 gupików endlera, 1 otoska, ok. 50-60 małych tęczanek.
Był też zbrojnik niebieski(od ok. 2 tygodni) i właśnie niedawno wpuściłam 5 helenek.
Wersja 1: Helenki - mordercy. Czy to możliwe, że mogły skubnąć zbrojnika i że się nie wybronił?
Wersja 2: Kazio zdechł, a ślimaki zrobiły sobie bankiet... ale dlaczego zdechł? Poziom NO2 mierzony w piątek nie był niebezpieczny. Może upały. Ale temperatura nie przekroczyła 28 st.C. <rozkłada ręce>
Czy wersja 1 jest prawdopodobna?