Słyszałem, że skalary lubią sobie podjadać neonki...

raper_gno pisze:Słyszałem, że skalary lubią sobie podjadać neonki...

To źle słyszałeś tak jak w sprawie litrażu. Jeżeli nie masz doświadczenia ze skalarami to daruj sobie jakiekolwiek "porady" bo tylko wprowadzasz ludzi w błąd. Regułki zachowaj dla siebie

Ale halo, po to rozmawiamy na forum, żeby radzić i uczyć się a nie zachowywać dla siebie, czy regułki, czy nie. Zawsze jest pole na merytoryczne uzasadnienie, a jesli jest ono obce - zaczynają się osobiste wycieczki....których na tym forum użytkownicy starają się unikać. I dlatego panuje tu miła atmosfera.
(Przepraszam dla moderatorów za OT)

Daniel00 pisze:

raper_gno pisze:Słyszałem, że skalary lubią sobie podjadać neonki...

To źle słyszałeś tak jak w sprawie litrażu. Jeżeli nie masz doświadczenia ze skalarami to daruj sobie jakiekolwiek "porady" bo tylko wprowadzasz ludzi w błąd. Regułki zachowaj dla siebie

Skoro piszę, że słyszałem, to z d**y sobie tego nie wymyśliłem tylko ktoś już o tym pisał na forum. I to ktoś na pewno bardziej doświadczony od Ciebie, skoro uważasz, że w 100 litrach skalary będą szczęśliwe...

raper_gno pisze:

Daniel00 pisze:

raper_gno pisze:Słyszałem, że skalary lubią sobie podjadać neonki...

To źle słyszałeś tak jak w sprawie litrażu. Jeżeli nie masz doświadczenia ze skalarami to daruj sobie jakiekolwiek "porady" bo tylko wprowadzasz ludzi w błąd. Regułki zachowaj dla siebie

Skoro piszę, że słyszałem, to z d**y sobie tego nie wymyśliłem tylko ktoś już o tym pisał na forum. I to ktoś na pewno bardziej doświadczony od Ciebie, skoro uważasz, że w 100 litrach skalary będą szczęśliwe...

No własnie a bezmyśle powtarzanie po kimś nie stawia Cie w szeregu "akwarystów" zajmujących sie skalarami. Uwierz że miałem skalary w wielu zbiornikach , mam znajomych którzy prowadzą ich hodowle wiec daruj sobie powtarzanie po kims skoro sie wypowiada ktoś bardziej doświadczony od Ciebie.

Wracając do meritum (i bardzo proszę, po raz pierwszy i ostatni w tym wątku o zakończenie osobistych kłótni i wycieczek). Prawdą jest, że ZDARZAJĄ się skalary atakujące i nawet zjadające mniejsze ryby takie jak neonki. Skalary to drapieżniki i czasem działa u nich instynkt. Jednak nie należy się tym specjalnie przejmować, ZWYKLE nie ma z tym problemu.

Problem ten zresztą dotyczy nie tylko skalarów - tylko WSZYSTKICH drapieżników w akwarium. Zwykle, ze względu na sztuczne karmienie po prostu nie chce im się walczyć o "żywy" pokarm. To normalne, po prostu w naturalny sposób ograniczają wydatkowanie energii (w naturze też szukają celów łatwiejszych - np. atakując sztuki powolniejsze czy osłabione). Jednak nie można wykluczyć dojścia co jakiś czas do głosu instynktu - i szybkiego zdobycia sobie dodatkowego "obiadku". Nie ma w tym nic złego - co najwyżej możemy winić sami siebie ze takie "niebezpieczne" dobranie obsady. Ale tylko w cudzysłowie - gdyż to naprawdę nie takie częste przypadki.

P.S. Co do Waszej kłótni - na forum nie jest ważne, co kto pisze że potrafi, umie czy ma. Mieliśmy tu już wielu fantastów, zapaleńców, innowatorów i co tam tylko chcecie. Na forum jedyne co wzbudza uznanie jest aktywność - nie w celu bicia piany, ale rzeczywistej, prawdziwej pomocy innym oraz wykazanie maksimum własnej dobrej woli w przekazywaniu wiedzy. Nie po to żeby się chwalić, ale żeby POMAGAĆ młodszym stażem i mniej doświadczonym akwarystom. Argumenty typu "miałem już dużo ryb i akwariów" nikogo nie przekonują. Za to 20 rzeczowych zdań, wyjaśniających istotę problemu i własne, nawet nieszablonowe podejście pomoże na pewno w zdobyciu autorytetu.

Dziękuję maol za wyjaśnienie tematu, a co do kolegi Daniela to po prostu już nie będę odpowiadał w żaden sposób na jego posty skoro i tak wie lepiej.

Temat Zamkniety