Ja tu nie widzę innej opcji od częściejszych podmian- przynajmniej przez jakiś czas do wyklarowania się wody.
betka39, pamiętaj, że kiryski to ryby stadne także minimum 5-6 sztuk.

No ok poczekam zobaczę , chociaż teraz się boję kupić jakąkolwiek rybkę . A czy to był nowy zbiornik to jest kwestia sporna bo wodę i wyposażenie przełożyłam ze starego mniejszego akwarium

To nie problem ryb, czy pokarmu. Samo przelanie wody i przełożenie wyposażenia o niczym nie świadczy. Dopóki nie ma pełnej obsady co najmniej przez miesiąc, wszystko się może do tego czasu zdarzyć...Zbadałaś parametry wody? Czy wpuściłaś te 30 sztuk na raz?

wody nie badałam bo mi powiedzieli w akwarystycznym że jak dam wodę ze starego akwarium to wystarczy i nie wpuściłam 30 na raz tylko te co miałam a potem dokupywałam

betka39 pisze:wody nie badałam bo mi powiedzieli w akwarystycznym że jak dam wodę ze starego akwarium to wystarczy

Nie słuchaj ludzi w akwarystycznym. Często nie mają pojęcia o czym mówią.

Włożenie dużej ilości ryb do nowego (bo Twój jest nowy) zbiornika to zawsze ryzyko. Jeśli nie wiesz jaka była woda, to trudno stwierdzić co się stało z rybami. W tak szybkim tempie stwory są koszone zwykle przez coś w wodzie (a może nagła zmiana parametrów), a przez co dokładnie, to teraz już się raczej nie dowiesz....

Więc poradźcie mi dziewczyny kilka podstawowych punktów -rad żeby wszystko było OK i żeby jeszcze raz nie stało się to samo , proszę , bo już nie wiem kogo słuchać

Niestety byłoby to za proste, żeby mogło być prawdziwe. Akwarium to milion procesów i milion sposobów na ich regulację. Tylko Ty tak do końca możesz sobie odpowiedzieć na pytanie: co się stało z moimi rybkami? Nasze odpowiedzi to powody które występują najczęściej. Był kiedyś temat o trującym napowietrzaczu, może pokarm sobie przeleżał obok trutki na szczury, może były w sklepie trzymane w wodzie o zupełnie innych parametrach i aklimatyzacja poszła za szybko... Tylko są to przyczyny mniej prawdopodobne. Spójrz tutaj i postaraj się robić wszystko zgodnie z instrukcjami http://www.e-akwarystyka.pl/topics29/4037.htm Jeśli już było coś nie tak, to podejmij większe środki ostrożności. Przetestuj wodę w woreczku z rybami. Przetestuj w akwarium. (PH, GH) zobacz ile jest amoniaku w akwarium zanim wpuścisz ryby. Są to dość kosztowne zabiegi i często się je pomija, ale może tu pomogą. A i jeszcze jedna metoda, którą bym poleciła. Kup gupika, dwa, trzy zależnie od tego czy planujesz je zatrzymać. Zanim wrzucisz docelową obsadę wpuść tych oblatywaczy. Może to i okrutne, ale za to skuteczne.

Lermi bardzo dobrze Ci radzi wiec warto ją posłuchać a ja od siebie jeszcze dodam abyś zapomniała na przyszłość o skalarach w takim litrażu jest on poprostu za mały.

Dzięki za pomoc i podpowiedzi I zapraszam do mojej galerii , może wtedy jakieś sugestie proszę