Jeden z moich welonów ma już od długiego czasu posklejane - pozwijane płetwy odbytowe. Na podwójnej płetwie odbytowej pokazały się czerwone smugi, żyłki, a płetwa staje się lekko różowawa. Dawno naderwał mu się kawałek tej płetwy jest biały(jak martwica płetw) i nie chce się zrosnąc. Nie wygląda to na martwice,ale obok naderwania, końcówki płetw też zaczęły bielec. Na posklejanych płetwach odbytowych welon miał jakby wylew-w jednym miejscu płetwa była czarna(wyglądało to jak wyschnięta krew) co po kilku dniach zniknęło.
Proszę pomóżcie jego płetwy wyglądają coraz gorzej. Nie chcę żeby zdechł.

Podam jeszcze warunki w akwarium:
-akwarium 112l.
-4 welony (wiem mam przerybienie, ale akwarium zmienię za jakiś czas na 300l. Welony nie mają jeszcze 15cm.)
-5 kirysków , 3 glonojady, 3 krewetki filtrujące
-temperatura 26°C
-zmieniam oświetlenie,gdyż światło jest za ostre przez co często go nie nie zaświecałam
-filtr do akwarium 200l.
-pH ok.7

Chcę jeszcze powiedziec ,ze welon zaczął się dziasiaj dziwnie zachowywac ściąga go ogonem do powierzchni a gdy płynie spowrotem w dół akwaria zaczyna nerwowo pływac po całym zbiorniku. Mysle ze to mu przejdzie i się po prostu czymś zestresował, bo inne welony też zachowują się dzisiaj trochę nerwowo.

Można prosić o zdjęcie?

...bo to jest martwica płetw. Przerybienie + 26 stopni + najprawdopodobniej fatalne warunki w zbiorniku - oto przyczyny. Obniżenie temperatury, znacznie większe akwarium i kąpiel w MFC powinno pomóc.

Popieram maol'a. To martwica.

kora122 pisze:-5 kirysków , 3 glonojady, 3 krewetki filtrujące

do oddania.
Temp. obniż do 18*C. wcześniej oddaj kiryski, glonki, krewetki.

Dzięki za pomoc . Dzisiaj zacznę leczyc welona.