Pistia - czyli jak pozbyć się wszystkich roślin w akwarium
Moderator: ModTeam
-
- Nowicjusz
- Posty: 22
- Rejestracja: 2010-08-17, 13:56
- Pojemność akwarium: 250
- Imię: Justyna
- Lokalizacja: Kalwaria Zeb.
- Kontakt:
Pistia - czyli jak pozbyć się wszystkich roślin w akwarium
Witam wszystkich
Chciałam podzielić się z Wami moim smitkiem.
Idzie człowiek do zoologicznego po pokarm. Patrzy, "jakie ładne roślinki"- myśli sobie. Za namową sprzedawcy postanawia do swojej akwariowej kolekcji dołączyć pistię. Kiedyś już posiadałam tą roślinkę, skończyło się na tym, że zeżarły ją rybki. Po prostu nie zostało po niej śladu. Myślę, że nie zrobiły tego ze złośliwości. Ryba zwierz nieinteligentny, roślinka ładna - zjadły. No ale spróbować zawsze można. Kupiłam nie za dużą, nie za małą ilość.
Już po kilkudziesięciu minutach roślinka, po wypłukaniu korzonków, trafiła do akwarium.
Ślicznie. Czy aby nie zasłania za dużo światła? Nie, nie zasłania nawet połowy akwarium, przesunę ją w róg niech sobie rośnie.
Danio - wniebowzięte. Zabawa między korzonkami roślinki okazała się najlepszą z możliwych w 100litrowym baniaczku.
Tydzień później nadszedł czas na płukanie filtra. Na co dzień rybki karmi kto inny. Patrzę: pistia pokryta białym nalotem, jakby pleśnią, inne roślinki ugniły nad podłożem, akwarium zaczyna porastać glon. Woda zmętniała. Pistia ląduje w wiaderku a później w stacji sedes. Była całkowicie zniszczona. Jej korzenie odgniły, oklejając filtr i brudząc całe akwarium. Rozkładające się kawałki roślinki między żwirkiem..... osiadłe na kamieniach i dekoracjach... Skąd tego się wzięło z kilkudziesięciu sztuk małej pistii??!!
Nie wiem, czy moje akwarium pozbiera się po czymś takim. Rybki wyglądają na zdrowe. Nie chcę czyścić akwarium do zera. Chyba zdwoję podmiany wody, chociaż to też nie wydaje się najlepszym rozwiązaniem. Teraz wiem, że narzekanie na za drogi filtr okazały się zbędne i głupie. Naprawdę. Po wypłukaniu resztek rośliny dzielnie zbiera pozostałe szczątki. Na szczęście jest bardzo wydajny. Taka taniocha jakaś dawno by się zatkała. A on miele jak kombajn. Sprzedawcy nie ma co winić. Widziały gały co brały.
Roślinki, które wypłynęły, zasadziłam z powrotem. Sporo ucierpiały. Jedną musiałam usunąć. Kabomba sporo straciła na swojej długości, ludwigia jest prawie łysa... Generalnie liście gniją. Myślę, że mój wydajny filtr moczył pistię, a ta gniła. To zaszkodziło innym roślinkom i mamy łańcuszek nieszczęśliwych zdarzeń...
Chcę przestrzec innych, że coś co jest ładne nie zawsze znaczy dobre. Nie mam pojęcie co będzie dalej z moim akwariowym dobytkiem...
Chciałam podzielić się z Wami moim smitkiem.
Idzie człowiek do zoologicznego po pokarm. Patrzy, "jakie ładne roślinki"- myśli sobie. Za namową sprzedawcy postanawia do swojej akwariowej kolekcji dołączyć pistię. Kiedyś już posiadałam tą roślinkę, skończyło się na tym, że zeżarły ją rybki. Po prostu nie zostało po niej śladu. Myślę, że nie zrobiły tego ze złośliwości. Ryba zwierz nieinteligentny, roślinka ładna - zjadły. No ale spróbować zawsze można. Kupiłam nie za dużą, nie za małą ilość.
Już po kilkudziesięciu minutach roślinka, po wypłukaniu korzonków, trafiła do akwarium.
Ślicznie. Czy aby nie zasłania za dużo światła? Nie, nie zasłania nawet połowy akwarium, przesunę ją w róg niech sobie rośnie.
Danio - wniebowzięte. Zabawa między korzonkami roślinki okazała się najlepszą z możliwych w 100litrowym baniaczku.
Tydzień później nadszedł czas na płukanie filtra. Na co dzień rybki karmi kto inny. Patrzę: pistia pokryta białym nalotem, jakby pleśnią, inne roślinki ugniły nad podłożem, akwarium zaczyna porastać glon. Woda zmętniała. Pistia ląduje w wiaderku a później w stacji sedes. Była całkowicie zniszczona. Jej korzenie odgniły, oklejając filtr i brudząc całe akwarium. Rozkładające się kawałki roślinki między żwirkiem..... osiadłe na kamieniach i dekoracjach... Skąd tego się wzięło z kilkudziesięciu sztuk małej pistii??!!
Nie wiem, czy moje akwarium pozbiera się po czymś takim. Rybki wyglądają na zdrowe. Nie chcę czyścić akwarium do zera. Chyba zdwoję podmiany wody, chociaż to też nie wydaje się najlepszym rozwiązaniem. Teraz wiem, że narzekanie na za drogi filtr okazały się zbędne i głupie. Naprawdę. Po wypłukaniu resztek rośliny dzielnie zbiera pozostałe szczątki. Na szczęście jest bardzo wydajny. Taka taniocha jakaś dawno by się zatkała. A on miele jak kombajn. Sprzedawcy nie ma co winić. Widziały gały co brały.
Roślinki, które wypłynęły, zasadziłam z powrotem. Sporo ucierpiały. Jedną musiałam usunąć. Kabomba sporo straciła na swojej długości, ludwigia jest prawie łysa... Generalnie liście gniją. Myślę, że mój wydajny filtr moczył pistię, a ta gniła. To zaszkodziło innym roślinkom i mamy łańcuszek nieszczęśliwych zdarzeń...
Chcę przestrzec innych, że coś co jest ładne nie zawsze znaczy dobre. Nie mam pojęcie co będzie dalej z moim akwariowym dobytkiem...
Pozdrawiam
justynatita ;)
justynatita ;)
- Silverrro
- Przyjaciel forum
- Posty: 806
- Rejestracja: 2010-06-07, 15:48
- Pojemność akwarium: 126
- Imię: Sylwek
- Nazwisko: R
- Lokalizacja: Kobyłka
Re: Pistia - czyli jak pozbyć się wszystkich roślin w akwarium
współczuje lecznalezy pamietac, że wszystkie rosliny w zoologach są kupowane od hodowców którzy pędzą to CO2 ile wlezie.
Lepiej jak byś pistie kupił na llegro od normalnego akwarysty to mozę bys tego uniknął.
Lepiej jak byś pistie kupił na llegro od normalnego akwarysty to mozę bys tego uniknął.
- maol
- Moderator
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: Marcin
- Nazwisko: Olszewski
- Lokalizacja: Łódź
Re: Pistia - czyli jak pozbyć się wszystkich roślin w akwarium
To nie jest problem pochodzenia pistii - to problem warunków. Pistia wymaga dużo światła, i najlepiej czuje się w otwartych zbiornikach. A tego nie było. Kolejna sprawa - to ilość światła przysłoniętego. Połowa tafli wody zakryta to... połowa światła mniej docierająca do roślin. Światła, którego najpewniej i tak było "na styk".
I jeszcze a'propos CO2 - uwaga o "pędzeniu ile wlezie" wskazuje na brak jakiejkolwiek wiedzy o akwarystyce roślinnej. Węgiel zawarty w CO2 to podstawowy budulec masy roślinnej, i bez intensywnego nawożenia nie ma co myśleć o jakimkolwiek sensownym przyroście czy utrzymaniu roślin w zdrowiu.
I jeszcze a'propos CO2 - uwaga o "pędzeniu ile wlezie" wskazuje na brak jakiejkolwiek wiedzy o akwarystyce roślinnej. Węgiel zawarty w CO2 to podstawowy budulec masy roślinnej, i bez intensywnego nawożenia nie ma co myśleć o jakimkolwiek sensownym przyroście czy utrzymaniu roślin w zdrowiu.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Złote ciacha come back
Złote ciacha come back
- Klara
- Stały bywalec
- Posty: 178
- Rejestracja: 2010-05-06, 10:46
- Pojemność akwarium: 375
- Imię: Anna
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Pistia - czyli jak pozbyć się wszystkich roślin w akwarium
"Myślę, że nie zrobiły tego ze złośliwości. Ryba zwierz nieinteligentny, roślinka ładna - zjadły."
Zwierzęta nie są złośliwe a tym bardziej nie jedzą roślin ze względów estetycznych.
Współczuję przykrego doświadczenia, ale czasami najlepiej uczymy się na własnych błędach.
"Lepiej jak byś pistie kupił na llegro od normalnego akwarysty to mozę bys tego uniknął.
Normalni akwaryści również nawożą CO2. Nie tu leżał problem.
Zwierzęta nie są złośliwe a tym bardziej nie jedzą roślin ze względów estetycznych.
Współczuję przykrego doświadczenia, ale czasami najlepiej uczymy się na własnych błędach.
"Lepiej jak byś pistie kupił na llegro od normalnego akwarysty to mozę bys tego uniknął.
Normalni akwaryści również nawożą CO2. Nie tu leżał problem.
"Stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś."
-
- Nowicjusz
- Posty: 1
- Rejestracja: 2010-06-17, 17:06
- Pojemność akwarium: 25
- Imię: Piotr
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Pistia - czyli jak pozbyć się wszystkich roślin w akwarium
Uszy do góry i bierz się za "odnowę" akwarium... Na bank się uda - a takie rzeczy po prostu się zdarzają...
Trzymam kciuki
Trzymam kciuki
A ryba znowu nabrała wody w usta...
- Silverrro
- Przyjaciel forum
- Posty: 806
- Rejestracja: 2010-06-07, 15:48
- Pojemność akwarium: 126
- Imię: Sylwek
- Nazwisko: R
- Lokalizacja: Kobyłka
Re: Pistia - czyli jak pozbyć się wszystkich roślin w akwarium
A mi się udaje bez co2 i bimbrowni idzie tylko nawóz z allegro za całe 3.45 zł.maol pisze:To nie jest problem pochodzenia pistii - to problem warunków. Pistia wymaga dużo światła, i najlepiej czuje się w otwartych zbiornikach. A tego nie było. Kolejna sprawa - to ilość światła przysłoniętego. Połowa tafli wody zakryta to... połowa światła mniej docierająca do roślin. Światła, którego najpewniej i tak było "na styk".
I jeszcze a'propos CO2 - uwaga o "pędzeniu ile wlezie" wskazuje na brak jakiejkolwiek wiedzy o akwarystyce roślinnej. Węgiel zawarty w CO2 to podstawowy budulec masy roślinnej, i bez intensywnego nawożenia nie ma co myśleć o jakimkolwiek sensownym przyroście czy utrzymaniu roślin w zdrowiu.
Wiadomo rośliny obumierają ale w ich miejsce wyrastają nowe
- marthinez
- Obłąkany forumowicz
- Posty: 4490
- Rejestracja: 2008-02-26, 12:34
- Pojemność akwarium: 270
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Pistia - czyli jak pozbyć się wszystkich roślin w akwarium
Wszystko zależy jakie to rośliny.Silverrro pisze:A mi się udaje bez co2 i bimbrowni idzie tylko nawóz z allegro za całe 3.45 zł.
Ludzie też potrafią przetrwać jedząc tylko suchy chleb popijając wodą, ale nie o to chodzi by głodzić, prawda.
Węgiel w obojętnie jakiej formie to podstawowy pokarm roślin.
A nawóz, który kupiłeś za całe 3,45 to zwykłe mikro ogrodnicze na bazie pmdd z intermagu.
Częsta zawiera sporo przekroczone wartości niektórych pierwiastków (np. boru).
Sprzedawca kupił butle 1L za 6 zeta, rozcieńczył 1:10, czyli uzyskał 6 litrów nawozu na 6 zł. Tobie sprzedał 100ml za 3,45.
W sumie nawóz nie jest tragiczny, a cena niektórym może wydac sie bardzo atrakcyjna, do tego stopnia, że nie podejrzewają ile naprawdę takie coś kosztuje.
Ostatnio zmieniony 2010-09-21, 22:24 przez marthinez, łącznie zmieniany 1 raz.
- marthinez
- Obłąkany forumowicz
- Posty: 4490
- Rejestracja: 2008-02-26, 12:34
- Pojemność akwarium: 270
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Pistia - czyli jak pozbyć się wszystkich roślin w akwarium
O tym samym.
To nawóz składający sie w tym przypadku z sypkich mikrowitów i soli makro.
cena praktycznie ta sama.
To nawóz składający sie w tym przypadku z sypkich mikrowitów i soli makro.
cena praktycznie ta sama.
- Silverrro
- Przyjaciel forum
- Posty: 806
- Rejestracja: 2010-06-07, 15:48
- Pojemność akwarium: 126
- Imię: Sylwek
- Nazwisko: R
- Lokalizacja: Kobyłka
Re: Pistia - czyli jak pozbyć się wszystkich roślin w akwarium
spoko ale działa i leje go tylko sam nic wiecej
- Lermi
- Akwarysta
- Posty: 642
- Rejestracja: 2010-06-15, 07:47
- Pojemność akwarium: 450
- Imię: Kinga
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Pistia - czyli jak pozbyć się wszystkich roślin w akwarium
Ja się zgłaszam jako chętna do podesłania roślinek..ale trochę później Znam ten ból, całe wiadra zielonego lądowały u mnie w śmieciach :/
Nie tylko chłopaki lubią robaki
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 1100
- Rejestracja: 2007-03-24, 13:01
- Pojemność akwarium: 50
- Imię: Gosia
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Pistia - czyli jak pozbyć się wszystkich roślin w akwarium
marthinez, takie pytanie czy to dobry nawóz i czy ew. pozostałym mieszkańcom nie szkodzi? bo zastanawiam się nad kupnem
- kbtor
- Moderator
- Posty: 3183
- Rejestracja: 2007-11-30, 16:48
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: - diabli wiedzą -
Re: Pistia - czyli jak pozbyć się wszystkich roślin w akwarium
justynatita, mam pistie bez śladu CO2 w akwarium i rośnie jak szalona, co tydzień oddaje do sklepu, albo wywalam bo za dużo.
Pistia potrzebuje dużo światła, nawet bardzo dużo, u mnie ma go wystarczająco dużo a największe liście wręcz opalają się od świetlówek.
Fakt, pistia nie jest najlepszym towarzystwem dla innych roślin, ale to chyba logiczne, gdyż rośnie na powierzchni.
Jeszcze jedna sprawa, pistii nie wolno pozwolić na zarośnięcie całej powierzchni bo zaczną się niedobory z tlenem, gdyż bardzo ograniczy się wymianę gazową która dokonuje się na powierzchni.
Pistia potrzebuje dużo światła, nawet bardzo dużo, u mnie ma go wystarczająco dużo a największe liście wręcz opalają się od świetlówek.
Fakt, pistia nie jest najlepszym towarzystwem dla innych roślin, ale to chyba logiczne, gdyż rośnie na powierzchni.
Jeszcze jedna sprawa, pistii nie wolno pozwolić na zarośnięcie całej powierzchni bo zaczną się niedobory z tlenem, gdyż bardzo ograniczy się wymianę gazową która dokonuje się na powierzchni.
- marthinez
- Obłąkany forumowicz
- Posty: 4490
- Rejestracja: 2008-02-26, 12:34
- Pojemność akwarium: 270
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Pistia - czyli jak pozbyć się wszystkich roślin w akwarium
Stosowałem mikro Intermagu, a to z aukcji jest tym samym, więc nawóz może być.aidi pisze:marthinez, takie pytanie czy to dobry nawóz i czy ew. pozostałym mieszkańcom nie szkodzi? bo zastanawiam się nad kupnem
Rewelacji nie ma, ale najgorszy nie jest.
Jest tani, to fakt.
Nie przesadzajmy.kbtor pisze:Pistia potrzebuje dużo światła, nawet bardzo dużo, u mnie ma go wystarczająco dużo a największe liście wręcz opalają się od świetlówek.
Przy standardowym oświetleniu rośnie bez problemu.
justynatita, czy to co kupiłaś to na pewno Pistia?
-
- Nowicjusz
- Posty: 7
- Rejestracja: 2010-07-28, 13:00
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Jola
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Pistia - czyli jak pozbyć się wszystkich roślin w akwarium
dziwne... ja miałam też pistię, rosła jak szalona, była zdrowa, i rozmnażała się strasznie szybko, ale własnie, ze względu na ograniczanie światła innym roślinkom wyrzuciłam ją do ki....a. zostawiłam sobie tylko malutkich kilka sztuk, ponieważ podobno pistia daje dobre parametry wody. nie nawożę co2, a światło mam raczej kiepskie (1 świetlówka 13 w na 63 l. ) ale na razie nie zmieniam, bo kabomba, wgłębka, pelia, i mchy mi rosną.