Ostatnio bardzo martwię się o moją bocję wspaniałą.
Może zacznę od tego że mam zbiornik 160l, w nim 3 zbrojniki, 2 kiryski pstre, 2 bocje wspaniałe oraz 4 młode paletki. Wszystkie rybki jedzą bezproblemowo, są żwawe i nie mają żadnych objawów chorobowych.
Bocje wspaniałe mam już około 2 lat, przeważnie siedziały w ukryciu, tylko w nocy wypływały. Jednak ostatnio jedna z moich bocji zachowuje sie dziwnie : pływa bardzo szybko wzdłóż tylnej ścianki akwarium - niemal szaleńczo ! Czytałam, że coś takiego może być objawem stresu, jednak moja bocja nie jest "wyblakła". Ma ładne, intensywne ubarwienie. Rybka je zawsze, gdy nasypię jedzenia. Dodam, że druga bocja jest mniejsza i się tak nie zachowuje. Pływa razem z kiryskami, czasami chwilę popływa z większą bocją, ale po chwili wraca do myszkowania w kontach akwa.
Co się dzieje z moją bocją ? Czy jest to coś niepokojącego ? Dlaczego tak pływa ? Czy nie będzie tym denerwowała paletek ?

Spotykałem się nie raz z takimi zachowaniami wśród ryb i to nie tylko wśród bocji. Czemu tak się zachowują? Sam się zastanawiam do tej pory? Brakuje im przestrzeni? Chciałyby się wydostać? Nie wiem, ale nic się z moim rybami nie działo, to nie są objawy choroby.

Bocja jest rybą stadną, więc prawdopodobnie to jest przyczyną takiego zachowania. Do tego rośnie duża, więc wymaga dużego zbiornika.

Masz tylko dwie bocje... to może być przyczyną. Dokup jeszcze 3 i powinny się ze sobą zintegrować ;) Masz paletki? bocja nie jest dla nich zbyt dobrym towarzystwem, nie w tak małym zbiorniku 160l dla sporych bocji wspaniałych to za mało osiągają 18cm długości lub więcej, tak samo palety, wbrew powszechnym opinią palety nie osiągają 12-15cm moje 2 letnie paletki mają już 17cm a mogą mieć 19cm. Więc to też mały litraż dla nich.