Hell-o
Od pewnego czasu mam problem ze stanem zdrowia moich razbor klinowych. Posiadma stadko 8 osobnikow. Od pewnegoc zasu niektore z nich zapadaja na dziwna chorobe, ktora najbardziej kojarzy mi sie z zapaleniem jelit. Nie wystepuja jednak wszystkie objawy. Ryby:
- traca zainteresowanie pokarmem;
- maja stulone pletwy;
- plywaja tuz przy powierzchni wody;
- stronia od reszty stada;

Jednak nie wystapuja inne objawy: brak nastroszonych lusek, zmiany koloru, zaczerwienienia skory przy odbycie. Mozliwe ze ryby nieco chudna, nie jestem jednak do konca pewien.
Choroba nie wydaje sie zarazliwa. Na pewno nie mocno zarazliwa. Po prostu przydarza sie od czasu do czasu.
Probowalem odlawiac zarazone osobniki i leczyc srodkami zwalczajacymi bakterie i pasozyty. Nic nie pomoglo. Chora ryba zwykle umiera w ciagu 3 dni. W ten sposob z zyciem rozstaly sie juz 3.

Ryby innych gatunkow (mieczyki, molinezje, neony) czuja sie bardzo dobrze i nie wystepuja u nich zadne podejrzane objawy.

Jesli ktos umialby pomoc mi zidentyfikowac to schorzenie, bede bardzo wdzieczny.

Pa.

w jakim wieku masz te razbory?

Sa dosc mlode, kupilem je okolo miesiaca temu. Problem pojawil sie po okolo tygodniu. Nie chodowalem wczesniej tego gatunku - stad tez nie mam z nim doswiadczenia.

prawdopodobnie moga im nie odpowiadac właściowści wody. choć profilaktycznie wsadziłbym je do innego zbiornika

Probowalem. Nic to nie zmienilo. Poza tym nie wszystkie sa chore. Reszta wyglada bardzo dobrze... Ostatnia padla okolo 4 dni temu - od tego czasu problem sie nie powtorzyl.