
Barracuda to nowość na rynku, wkłady redukujące NO2, NO3, PO4 i organikę.
Barracuda Red 70 ... Strach się bać

Ale czego się nie robi dla kochanyk rybek :)Przezwyciężyłem strach i postanowiłem przetestować na własnej skórze (wodzie).
W tym celu przygotowałem zbiornik 70 litrów brutto, Właściwie przygotowałem to złe słowo, od 2 miesięcy nic w nim nie robiłem poza dolewaniem odparowanej wody

Akwarium czeka na nowych mieszkańców (będą Ramirezy), ale doczekać się nie może więc idealnie posłuży jako zbiornik testowy.
Na dobry początek mierzymy parametry startowe:
- NO2 : 0,1
- NO3 : 80
- PO4 : 0,50
I do tego cała masa glonów przeróznej maści Smile
Że co, że nie jest aż tak tragicznie? Dobrze też nie jest, ale przez cały czas pracuje tam Fluval 105 ze żwirkiem amonowym jako jeden z wkładów (technika ułatwia życie).
Wcześniej pływało tam stadko małych skalarków Manacapuru z mojej hodowli i zdążyły nieźle nabrudzić.
Do dzieła ...
- usuwam mechanicznie ile się da glonów nitkowatych i innego szlamu
- przeczyszczam szyby czyścikiem magnetycznym
- dolewam 15 litrów świeżej wody żeby uzupełnić braki po odparowaniu
- odpinam kubełek, czyszczę gąbki i ceramikę, wywalam starą brudną watę perlonową i wkładam nową
- usuwam zużyty żwirek amonowy, a na jego miejsce leci Barracuda Red 70
- kubełek zalewam, podpinam do akwa
Dla utrudnienia działania Barracudy, wkłady w kuble płukałem kranówką

No to czekamy ...
-------------
Pierwsza obserwacja:
Po 2h trzy Helenki wyszły na przednią szybę, może jakość wody już się poprawia, a może się stęskniły za widokiem pokoju

-------------
Po 24h:
- woda kryształ
- NO2 : 0,0
- NO3 : 50
- PO4 : 0,30
Szybki skurczybyk

Na glony myślę potrzeba trochę więcej czasu zanim zdechną z braku pokarmu

Optycznie jak na razie wyglądają normalnie
---------------
Po 5 dniach (wcześniej nie miałem czasu na pomiary):
- woda kryształ
- NO2 : 0,0
- NO3 : 20
- PO4 : 0,00 do 0,01 (test kropelkowy więc podaję przedział z odczytu)
No cóż, cel osiągnięty, wyjmuję Barracudę z filtra, nie ma sensu dalej jej stosować w obecnej konfiguracji.
Dystrybutor twierdzi, że można ją przechowywać po użyciu bez szkody dla działania wkładu (słoik lub foliowy woreczek, należy zachować wilgoć).
Postaram się usunąć jak najwięcej resztek szlamu i po lewej stronie dosadzić coś czerwonego. A jak znajdę czas za tydzień do akwa trafią ramirezy i otoski.
W miedzyczasie postaram się sprawdzać jak zmieniają się parametry.
Poniżej aktualne foty z akwa, na liściach anubiasa najlepiej widać szlam w odwrocie, 5 dni temu zajmował 3/4 liścia i był szarobrunatny i "mięsisty"

Glony nitkowate, których trochę zostało po czyszczeniu akwa przed testem, zniknęły całkowicie.



Wszystkie testy jakie przeprowadzaliśmy możecie zobaczyć tutaj: Testy wkładów Barracuda
--------------
Obecnie akwa jest juz czyściutkie, po kolejnym odmulaniu i mechanicznym usunięciu resztek szlamu wciąż czeka na nowych mieszkańców.
W międzyczasie użyłem wkładu w innym zbiorniku, po czym został zregenerowany i trafił do przechowalni w słoiku.