Jak to przebiega? [gimnazjum]
Ile jest przedmiotów?
Chcielibyście mieć takie nauczanie?

Nauczanie indywidualne to jest to, że nauczyciele przyjedżają do Ciebie do domu.
Przedmiotów jest tyle ile w szkole.
Nie chciałabym tego mieć. Np. jeśli jest historia 2 razy w tyg. Ty masz 1 na 2 tygodnie i jesteś strasznie po tyłach, mogą Cię pytać na każdym nauczaniu żebyś miała jakieś oceny.
Ja wolę iść do szkoły. Tam przynajmniej można pogadać, powydurniać się z klasą.

To się stosuje przy niepełnosprawności.

Bartekskk5 pisze:niepełnosprawności.

Nie tylko fizycznej.

Nauczanie indywidualne nie polega tylko na tym że nauczyciel fatyguje sie do domu danego ucznia, jest też możliwość że taki uczeń normalnie chodzi do szkoły ze swoja klasą lecz posiada inne podręcznik i nauczyciele na lekcjach muszą wygospodarować czas dla niego. Szalenie ważna jest też pomoc i zrozumienie innych uczniów z tej klasy. Dawno temu jak jeszcze chodziłem do podstawówki mieliśmy właśnie koleżankę z indywidualnym tokiem nauczania i sam do tej pory w to nie mogę uwierzyć że takie dzieci jakimi wtedy byliśmy potrafiliśmy to zrozumieć i jej pomagać. Pewnego dnia nadarzyła sie okazja że ta uczennica miała możliwość przenieść sie do szkoły z dziećmi które miały taki sam tok nauczania lecz ona odwdzięczając sie nam wszystkim za poświęcany jej czas stwierdziła że mimo wszystko chce nadal z nami uczęszczać do szkoły.

Opisałem tą historie po to aby dać do zrozumienia że nic nie zastąpi chodzenia do szkoły i kontaktu z rówieśnikami.

Takie lekcje dla notorycznych zbiegów i dyslektyków. Gimnzajum to najlepszy czas w życiu, bo poznajesz znajomych ;) A tak to trochę izolacja, no nie?

U mnie miało być nauczanie indywidualne w LO (psycholog). Ale zrezygnowałem. Miałem mieć kilka spotkań z nauczycielami w tygodniu, a materiał przerabiać w gruncie rzeczy samemu. Nie chciałem i nie mam czegoś takiego.