..::Robin::..
........................... sarkazm to mój drugi język
........................... zresztą twoja wypowiedź zbyt żałosna by komentować
Cabomba i jej wąsy
Moderator: ModTeam
- Aneta_M
- Stały bywalec
- Posty: 158
- Rejestracja: 2010-06-23, 14:01
- Pojemność akwarium: 112
- Imię: Aneta
- Lokalizacja: Białystok
Re: Cabomba i jej wąsy
Mam ten sam problem, moje cabomby wypuściły korzenie z łodyg. Tylko, że akwarium jest w czasie dojrzewania, więc żadnych nawozów nie powinnam lać? Czy przez to roślina sie zmarnuje?Suja pisze:Jedyna mądrzejsza nazwa tych korzeni, to korzenie przybyszowe.
Głodzisz roślinę, więc ta szuka jedzenia, jak koledzy na górze pisali trzeba zacząć nawozić wodę.
-
- Moderator
- Posty: 3637
- Rejestracja: 2010-02-14, 17:30
- Pojemność akwarium: 160
- Imię: M.
- Kontakt:
Re: Cabomba i jej wąsy
Nie zmarnuje się. Nie odcinać.
Ja miałem cabomby, wypuszczały takie korzonki, ale były cały czas intensywnie zielone i 'puchate'
Ja miałem cabomby, wypuszczały takie korzonki, ale były cały czas intensywnie zielone i 'puchate'

- Aneta_M
- Stały bywalec
- Posty: 158
- Rejestracja: 2010-06-23, 14:01
- Pojemność akwarium: 112
- Imię: Aneta
- Lokalizacja: Białystok
Re: Cabomba i jej wąsy
Okej. Dziękuję za odpowiedź.
[ Dodano: 2010-11-03, 17:31 ]
U nas wąsy puszczone już aż do ziemi
Ale martwi mnie teraz coś innego ... niektóre cabomby w moim akwa zrobiły się na dole (przy żwirku) żółtawe. Co robić?
[ Dodano: 2010-11-03, 17:31 ]
U nas wąsy puszczone już aż do ziemi

- SuperCool
- Akwarysta
- Posty: 404
- Rejestracja: 2007-06-29, 19:24
- Pojemność akwarium: 54
- Imię: Gabriel
- Lokalizacja: Nowy Targ
- Kontakt:
Re: Cabomba i jej wąsy
za mało światła ... rozpadną się do poziomu w którym mają dość światła by rosnąć ... często gnije również łodyga ...
jak gdyby chciały się ocalić wypływając na powierzchnie
jak gdyby chciały się ocalić wypływając na powierzchnie
-
- Forumowicz
- Posty: 114
- Rejestracja: 2010-09-17, 19:34
- Pojemność akwarium: 100
- Imię: Agnieszka
- Lokalizacja: Syców
- Kontakt:
Re: Cabomba i jej wąsy
:zdziwko: Ja bym po prostu pomyślała nad zmianą gatunku uprawianych roślin. Skoro Cabomba "marudzi" na Twoje akwarium to może bardziej by Ci się opłacało wybrać jakąś mniej wymagającą roślinę. Z naturą nie wygrasz.
Ja uprawiam roślinki tylko te które chcą u mnie rosnąć i np. z Cabombą dałam sobie spokój, bo mi również nie chciała rosnąć. Cabomba mi za każdym razem jak ją kupiłam to robiła się coraz lichsza i w końcu rozpadała się na kawałki. Teraz mam lepsze oświetlenie i w miarę regularnie odżywiam rośliny (tzn. nawożę) ale do Cab... straciłam do niej sentyment.
Pomyśl co Ci się bardziej opłaca - na chama dostosowywać warunki w akwa. do tego zielska, czy machnąć na to ręką i szukać roślin które także będą Ci się podobać a w Twoim akwa tylko wyładnieją. ;)
Ja uprawiam roślinki tylko te które chcą u mnie rosnąć i np. z Cabombą dałam sobie spokój, bo mi również nie chciała rosnąć. Cabomba mi za każdym razem jak ją kupiłam to robiła się coraz lichsza i w końcu rozpadała się na kawałki. Teraz mam lepsze oświetlenie i w miarę regularnie odżywiam rośliny (tzn. nawożę) ale do Cab... straciłam do niej sentyment.
Pomyśl co Ci się bardziej opłaca - na chama dostosowywać warunki w akwa. do tego zielska, czy machnąć na to ręką i szukać roślin które także będą Ci się podobać a w Twoim akwa tylko wyładnieją. ;)