Tak jak w temacie. Co sadzicie o tym kiedy wymieniac swietlowki. Czesto slysze,ze po roku. Na opakowaniach niektorych swietlowek znalazlem informacje,ze ich czas swiecenie wynosi 15000 godz. (np. Dannerle). W moim przypadku kiedy swiece 10 godz. dziennie dawaloby to 3650 godz rocznie. Zatem takie swietlowki powinny wystarczyc na ponad 4 lata. Cos mi tu niepasuje,a dokladnie wyglada zbyt pozytywnie. Nie bardzo wiem co o tym myslec. A dokladnie czy wymieniac po roku,czy po uplywie godz. po ktorych swietlowka nie spelnia swoich parametrow. Prosze o wypowiedzi.

Ps. Czy wie ktos moze ile godz. moga swiecic swietlowki Philipsa 965 badz aquarelle zanim przestana byc uzyteczne?. Nieznalazlem informacji na necie.

Zaleca się wymianę nawet co pół roku. Zmienia się gdyż nie dają już pełnego światła jak na początku. Dla oka nie zauważalne, a jednak. Widać to jak zmienisz po np. roku na nowe i wtedy sam zobaczysz różnicę w jakości świecenia. Osobiście uważam, że raz do roku można zmienić - koszty nie jakieś kolosalne.

Zaleca się co 6-10 miesięcy wymieniać świetlówki na nowe.

A profesjonalnie - do oceny momentu zmiany świetlówek używa się światłomierza - np. kilkunasto już letniego fotograficznego. Albo nowoczesnego miernika natężenia strumienia świetlnego. I moment wymiany to chwila, kiedy wartość początkowa od zmierzonej różni się o 50%. Co zwykle oznacza ok. pół roku.

spada nie tylko natężenie, ale zmienia się też spektrum - efekt wypalenia

Tak - ale spektrum znacznie trudniej sprawdzić i zmierzyć

Tak, a światłomierz znajduje się w prawie każdym polskim domu

Jeżeli ktoś nie ma światłomierza, wystarczy praktycznie dowolny aparat cyfrowy. Ustawiasz znaną przysłonę i czułość - i sprawdzasz jaki czas naświetlania zostanie wybrany przez aparat. Wraz ze zużyciem lamp czas ten będzie rósł - i ten parametr traktujesz wyznacznik momentu zmiany świetlówek. Oczywiście zarówno w tym wypadku jak i przy użyciu światłomierza warunki ekspozycji przy kolejnych pomiarach powinny być TE SAME!