Witam , już po nie raz pierwszy wy;lawiam małe czarnutkie molinezje i jak je odłwiałem do mniejszego akwarium 20 L . to tylko nielicznym udawało się przeżyć dlaczego . Przecież mam tam normalne warunki grzałka filter i szystko co trzeba .
A dzis wyłowiłem koło 15 i dalej łowie i dałem je do szklanki na razie i połowa plywa a polowa na dnie sobie lezy .
DLACZEGO TAK JEST >

pablooswiecim pisze:dałem je do szklanki

Lepiej być zrobił jak byś je w ogólnym zostawił...

pablooswiecim pisze:i jak je odłwiałem do mniejszego akwarium 20 L . to tylko nielicznym udawało się przeżyć dlaczego .

A było ono dojrzałe?
W jakim litrażu trzymasz molinezje?

w ogolnym nie bo inne rybki je jedza widzialem na wlasne oczy .

Jaki litraż? Jakie ryby? masz rośliny pływające (naturalna kryjówka)
20l jaki czas dojrzewało?

Samo odłowienie maleństwa to juz dla niego szok nieodpowiednie posłużenie się siatką przy odłowie może je uszkodzić zmiana warunków na nowe w tym 20 l to tez dla nich szok dlatego padają .

Może inne parametry, ryby wpuszczone bez przygotowania (przy narybku to trzeba jak z jajkiem) i niestety taki skutek ?