Żabieniczki zaczęły mi bardzo fajnie rosnąć, niedługo będę musiała je przyciąć, tylko mam pytanie czy mogę je normalnie uciąć np. w połowie, albo odciąć nowy pęd wyrastający od żwirku i zasadzić w innym miejscu?

Sorry jeśli jest już gdzies temat o podcince, szukałam na szybko i nic nie znalazłam.

Możesz tylko ucinać całe liście. Liść ucięty np. w połowie, zgnije. Oczywiście roślinki potomne możesz delikatnie odrywać i sadzić w innych miejscach, ale pamiętaj by były to już roślinki z 3-4 listkami. ;)

Czyli jak utnę żabieniczkę w połowie łodygi to się zmarnuje? W takim razie co zrobić, gdy urośnie aż do tafli wody i nie będzie miała miejsca rosnąć dalej?

P.S roślinki potomne to te małe nowe pędy wyrastające przy żwirku tak?:P

Może daj zdjęcie swojej żabieniczki i tych ''nowych pędów'', bo nie do końca rozumiem o co Ci chodzi...

Kurcze wczoraj robiłam podmiankę od razu oderwałam te pędy i posadziłam je w innym miejscu, tak to wygląda:


A wyglądało to tak jak tu, wyrastały przy żwirku obok łodygi dużej żabieniczki


A tu zdjęcie całego akwarium, widać, jakie duże są już te żabieniczki




Myślałam, żeby za jakiś czas podciąć te duże tak w połowie, ale skoro nie można..

Chwila, chwila, przecież to nie są żabienice!!! :zdziwko: Toż to nadwódki dębolistne :rotfl: Tnij w połowie, tak jak chciałaś ;)

Akwarybka pisze:Chwila, chwila, przecież to nie są żabienice!!! :zdziwko: Toż to nadwódki dębolistne :rotfl: Tnij w połowie, tak jak chciałaś ;)

Naprawdę?!?!?! No to ładnie, zostały mi sprzedane jako żabienice :zly: Widzę, że znają się w tym zologicznym jak ksiądz na ruch*niu :suchy:

Niestety, nie możemy oczekiwać od sprzedawców by wiedzieli co sprzedają :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Nauczka na przyszłość ;)
Google najlepszą skarbnicą wiedzy...

Pozdrawiam

Aneta_M pisze:Widzę, że znają się w tym zologicznym jak ksiądz na ruch*niu :suchy:

Na tym ksiądz się akurat może znać bardzo dobrze a tak poza tym to całkiem przyjemny zbiorniczek