moja 25 od pół roku leży pusta... czas to zmienić, przy najbliższym napływie gotówki mam zamiar ją wystartować, najpierw opiszę mój plan a dalej czekam na opinie a zwłaszcza na uwagi

zbiornik:29x24x24 po odjęciu szyb
filtr (mówiąc szczerze chce kupić nowy (może kaskada?))
grzałka (również nowa i tym razem z termostarem)
roślinność (3 i 2 plan rogatek, moczraka, bacopa, na 1 mech), roślinność w okolicy 90%
nawozy CO2 bimber, plus płynny produkcji allegro, nie firmowy
żwirek , bazalt lub rzeczny z 5 cm (tylko przy tej roślinności czy to jest potrzebne)
podkład ziemia ogrodowa ( pytanie jak wyżej), na ziemie mam patent że zrobię poszewkę z siatki
no i oświetlenie ( i tu jest problem), wiem że najlepiej by wyszła świuetlówka ale akwarystyczna 8W kosztuje 60 zł a to więcej niż akwa kosztowało, świetlówki z OBI mają 2700K a to za mało, więc czy wystarczy żarówka (energooszczędna np 40W lub większa)

OBSADA:
5x Karlik szponiasty
1x betta w późniejszym czasie
2-4 ampularia
6x świderek jeżeli będzie żwir

ad obsada
karlik potrzebuje minimum 10-15l na 4-6 szt wymaga doskonale zarośniętego akwa i temperatury 26*
bojownik potrzebuje min 20l doskonale zarośniętego akwa i temp 26*
ampularia temperatura 18-26 przy czym mi przy 21 padały a w wyższej czuja się dobrze
wszystkie 3 oddychają atmosferycznym

wymagania karlika i bojownika są bardzo zbliżone dlatego wzięcie ich razem mnie kusi

A CO WY NA TO??

1. Filtr weź kaskadowy - nie będzie zabierał dużo miejsca, które w przypadku takich litraży jest na wagę złota.
2. Z termostatem oczywiście i nie bierz firmy Elite - są dość awaryjne.
3. Jeżeli chciałbyś się bawić w pokrywę DIY to spróbuj poszukać żarówki philips tornado 6500K
4. Moim zdaniem 4 ampularie w 25l to za dużo, one rosną dość spore i trochę miejsca jednak potrzebują. Moim zdaniem, do tego akwarium max 2 sztuki. Karlik + bojownik może być różnie, w zależności od temperamentu bojka - może podgryzać im 'łapki', ale niekoniecznie.

Na bank o czymś zapomniałem

mam gdzie przełożyć ampie jak dorosną ;) , jak bojek nie będzie chciał współpracować pójdzie do samic (tam mu się powinno zachcieć)
co do grzałek jakiej firmy polecacie? i jaką wydajność ma mieć kaskada? bojaka wezmę z akwarium ( jakiś nie mam nadal przekonania do kubeczkowych)

Z oświetleniem to masz już pokrywe na T5 czy na E ?

blue_betta pisze:.. Z termostatem oczywiście i nie bierz firmy Elite - są dość awaryjne.

Mam ową i nie narzekam "odpukać" .

Ja też mam Elita i złego słowa nie powiem, ale na każdych Forach piszą, że nie trzyma temperatury, że po x czasie termostat pada całkowicie. Dlatego to napisałem, może mamy szczęście, zolwikk ?

blue_betta pisze:Ja też mam Elita i złego słowa nie powiem, ale na każdych Forach piszą, że nie trzyma temperatury

Może chodzi oto że na garzałce jest skala np. umnie nastawiam 24c' a na termometrze lcd jest 26c' i tak proporcjonalnie.

Nie mam prównania do markowych bo to mój pierwszy .

mam elitte w 60 i nie trzyma temperatyry napisanej na termostacie to fakt ale metodą prób i błędów doszłam do wniosku że na 20* w zimie utrzymuje 25* a co do absolutnego puszczenia termostatu to w tym przypadku mi się to nie zdarzyło, miałam grzałkę tetry (podobno najrzadziej nawalającą... no cóż miałam pecha bo w niej mi termostat poszedł), miałam również heat zone AQ Sn prawie mi ryby ugotowała, ale później znalazłam dla niej lepsze zastosowanie (podgrzewała bimber CO2 pięknie szło)

ale mam pytanie odnośnie żwiru i podkładu czy w przypadku tych roślin są one konieczne?żadna z nich z podłoża nie bierze mikro i makro tylko z wody, przyczepiła bym wszystko do kokosów czy kamieni :/ czy lepiej by w żwirze wyglądało?

A czy ja wiem, moczarka i bakopa zawsze jakieś korzonki puszczają do żwiru ;) A jak najdzie Cię wena na jakieś inne roślinki? Restart byłby raczej niekorzystny ;) A na początek jakąś strzałkę, marsileę, eleocharis, czy lilaeopsis zawsze się upchnie

tak ale przy żarówce inne rośliny chyba nie przeżyły by... a właściwie dla tych co są to podkład jest zbędny, ale nie wiem

A o jakich roślinach konkretnie mówisz ? Oczywiście aromatica, itp. sobie nie poradzą, ale z mniej wymagającymi można spróbować