Witam.

Na wstępie chciał bym przeprosić za obszerną lekturę, ale piszę tak by rozwiać wszelkie wątpliwości, wyprzedzić chodź część pytań.
Jak z tematu wynika mam problem z wodą. Sytuacja jak na razie nie jest dramatyczna, ale psuje mi nerwy, i satysfakcja z akwa jest niewielka.

Może więc więcej o sytuacji.

Woda po prostu zdaje się być zmącona. Niby nie widać z daleka, ale jest jak by mała mgiełka, a jak się podjedzie bliżej widać małe „paproszki” mikroskopijne cos latające unoszące się w wodzie.

Teraz może o samym zbiorniku, jak i o sprzęcie itp.
Zbiornik 200l oryginalna pokrywa a w niej 2 x 30W – w niedalekiej przyszłości planowana rozbudowa do 4 x 30. Filtr tetra ex 700. Zasysa z lewej na tylnej ściance na dole wypuszcza na przednia szybkę na górze po prawej. Wkłady takie jak w nowym zestawie. Ceramika biokulki wszystko to przekładane gąbką, i na samej górze wkład z węgla aktywnego przykryty gąbką. Watolinom już się skończyło.
Brzęczyk, a do niego kurtyna na tylnej ściane 50cm (ładniej wygląda - zamiast tła)

W zbiorniku mamy piasek kwarcowy. Po prawej stronie wapień muszlowy, po lewej łupki jakieś takie czarnawo–grafitowe.
Roślinki 2 x trawka nie wielka – jedna to ta skrętna. 2 x anubias 1 x „babka” czy jak to się fachowo nazywa, Lobelia Cardinalis – albo przynajmniej podobnie wygląda – jedna zielona jedna zielono-czerwona. Słaby jestem z nazw roślinek. Jeden korzeń.

Obsada to 18 pyszczaków wszystkie młode od 2-4 cm, 2 sumiki małe 3 cm, 6 księżniczek burundii wzięte pod opiekę, ale coś chyba u mnie zostaną i na końcu jeden glonojad 6cm - jeden w niewyjaśnionych okolicznościach jakieś 10 dni temu „zszedł” z tego zbiornika.
Temp. około 25-27 stopni.

Zbiornik ma 3 tygodnie może z haczykiem nie wielkim.


Co do tej pory z tym robiłem? – w sumie nie wiele.
2 razy 30% podmiana wody razem z myciem filtra. I jedno odmulenie piachu. I tyle.
Woda po podmianie naprawdę super, ale po 3 dniach znów się zaczyna psuć. Przed pierwszą podmianką woda miała lekkie zabarwianie, co mogło by wskazywać na jakieś glony. W sumie wszystko się zgadza, bo roślinki raczej nie rosną za dobrze. Jakoś się trzymają anubiasy a reszta raczej marnieje – ale to pewnie przez to oświetlenie. Akwa stoi pod oknem. W sumie jest pod nim schowane, bo tak to wykombinowałem , ze wchodzi pod parapet – prawie. Ale do póki nie zrobię czegoś z oświetleniem, i nie ustabilizuje mi się sytuacja mam ciągle zaciągniętą zasłonę by słońce bezpośrednio nie padało.

Boje się, że może mi filtr nie wyrabia, więc też go oczywiście już zdążyłem wyczyścić (nie wiem czy było to dobrym posunięciem). Filtr wydajnością kierowany jest do takiego akwarium. W sumie to moje jest tak w połowie z zakresu wydajności filtra, ale nie widzę by mocno obracał wodą. (Oczywiście nie mam nigdzie zdławionego przepływu.)

No i piaseczek troszeczkę rybki już zabrudziły. Sumiki raczej nie biorą się do sprzątania, a glon to generalnie leniwa bestia. Siedzi gdzieś schowany, za kamieniami.

Ryby karmie płatkami od tropicala na zmianę z granulkami Hikari. Rybki jedzonko ładnie młócą, raczej do czysta. No może te z hikari nie schodzi tak szybko, (to są kulki, i choć je wcześniej mocze by nie pęczniały maruchą w jelitach to one i tak pływają po powierzchni, i trzeba z nimi troszkę powalczyć, a moje paszczaki jak mniemam przyzwyczajone już do płatków tropikalna troszkę się rozleniwiły, i więcej czasu im zajmuje wyczyszczenie tafli z kulek). Dla rybek dennych rzucam płatki – wafelki czy jak to tam nazywać - Dropsy ze spiluriną też od Hikari, ale póki co to pokarm ten jest rozszarpywany przez pyszczaki – no przynajmniej do momentu w którym się pokarm nie rozpuści – wtedy traci w oczach ryb na atrakcyjności.

Myślę, że to zmęcenie wody nie wynika z przekarmiania, bo nie karmie rybek zbyt mocno. Raczej z umiarem 3 razy dziennie, one wszystko zjadają, a po jedno dniowej głodówce nic się nie zmieniło.

Nie znam parametrów chemicznych wody. Więcej szczegółów już chyba nie potrafie podać.


Boje się, że cała flora bateryjna w moim akwa nie wykształciła się tak jak powinna, i to dla tego coś się unosi w wodzie. Gdzieś na forum czytałem, że konieczny będzie restart akwa, a tego bym nie chciał. Myślałem, że może bąbelki z kurtyny tak coś unoszą piasek z dna, ale po wyłączeniu pompki i odczekańi 24h sytuacja nie uległa zmianie.
Kolejnym mój strzał wycelowałem w filtr. Myślałem, że może on mi podbiera piach z dna, i sypie go z powrote, ale to raczej mało prawdopodobne. Bo dookoła przewodu ssącego jest spory syf, a tak jak już psiałem bardziej bałem się o za małą wydajność filtra, niż jego zbyt mocnym działaniem.

Sam już nie wiem co się dzieje, dlatego proszę o jakiekolwiek sugestie.
Czy czekać dalej, na rozwój środowiska bakteryjnego.
Oświetlenie w przeciągu 2 tygodni na pewno zamontuje. Pewnie wpłynie to na rozwój roślin, mam tym samym nadzieje, że i parametry się zrobią lepsze, będę mógł odsłonić zasłonę, bez ryzyka że mi glonami skałki zarosną.
Dzisiaj wyciągane węgiel z filtra, może to on wysysa wszystko co pożyteczne.

Poroszę o podpowiedzi i opinie na temat mojego zbiornika, może coś kompletnie innego zepsułem po drodze.

ment0s pisze:Boje się, że cała flora bateryjna w moim akwa nie wykształciła się tak jak powinna, i to dla tego coś się unosi w wodzie.

tu pewnie leży przyczyna
nie wymieniaj całej wody nic Ci to nie da a możesz zaszkodzić jeszcze bardziej rybom i po pewnym czasie znowu bedziesz miał ten sam problem
radziłabym poczekać jeszcze ok 2 tygodni może sytuacja się uspokoi
wyjęcie węgla z filtra też nie jest złym pomysłem
postaraj sie dołożyć świetlówki o których pisałeś
bez tego nie dziw się że rośliny Ci marnieją nie kupuj następnych najpierw popraw oświetlenie
BTW anubias daje sobie radę bo lubi zaciemnienie

cholera!!! Jak ym się jeszcze mało martwił!!!!

żeby tego wszystkiego było jeszcze mało dzisiaj przed chwilą znalazłem jakieś nowe żyjątko w moim akwa. Przykleiło się do szyby jak by nigdy nic się nie stało. Przypomina jakiegoś ślimaka, ale ciężko wyczuć tak naprawde. Ma czółka i chyba skorupę. Jest tak małe, że mój aparat tego nie złapie. ehhhh

Mam nadzieje, że to poprostu ślimak, który wraz z jakimiś roślinami zawędrował do mojego akwa, problem w tym, że ja żadnej roślinki, ani niczego nie dodawałem w przeciągu ostatnich 3 tygodni. Mam nadzieje ze to nic poważnego.

Dajcie znać co o tym sądzicie w połączeniu z problemem o którym pisałem wcześnij - oile ma to jakiś związek.

dobry temat Wlasnie mam taki sam problem...woda wydaje sie lekko metna...ciekawy tylko jestem czy moze to byc wina korzenia??;>... i jeszcze jedno... czy robi ci sie moze na roslinkach cos przypominajacego malutki bialy mech???? I czy w moim przypadku moze byc to spowodowane zastosowaniem naraz roznego rodzaju preparatow:
-Abioseptyna(odkażalnkik uniwersalny)
-Multimineral(mikroelementy dla ryb i roslin)
-Cristal(wybielacz optyczny zwalcza zmetnienie biologiczne i uzdatnia wode)
-Querex(biologicznie czynny wyciag z kory debu)
-Algin(srodek przeciw glonom)
-Esklarin(uzdatniacz wody)
WSZYSTKO FIRMY TROPICAL

U mnie nie widać bezpośrednio na liściach zadnego nalotu, ale zato jest tego sporo na kamieniach. Również widać na wylocie z filtra jakiś nalot.
Ja osobiście podejrzewam już wszystko. Od kamieni, poprzez korzeń do pokarmu który podaje. Wszystko z minuty na minutę zdje się być raz badzo prawdopodobne, a za chwilę niedorzeczne.

POMOCY!!! NIe chce robić restartu.

[ Dodano: 2007-06-12, 00:26 ]
Witam,

po zaciągnieciu porad i wiedzy dochodzę do wniosku, że mogą to być pierwotniaki. Podobno tak zwana biała woda jest czesto spotykana przy złym rozruchu.
Pierwotniaki mogą same zniknąć, i tak też najczęsciej się dzieje. Ale zapraszam do lektury i poznania głębszego mechanizmu działania tego ustrojstwa. Jak będe mądrzejszy to dam znać, a jak się uporam z problemem, to sie pochwale.

tak czy siak nie chciał bym tą wypowiedzią zamykać tego wątku, tak więc jak ktoś ma jeszcze jakieś spostrzeżenia, uwagi co do głównego tematu czy też co do mojego baniaka to bardzo prosze o wpisy.

Pozdrawiam

Mnie tlykod ziwi ze psizesz, iz zbiornik ma 3 tygodnie i 2 razy podmeiniales wode. Jesli ja podmeiniasz tak czesto to jak ma sie wyksztalcic tam jajakolwiek flora bakteryjna i powstac jakies srodowisko o warunkach zblizonych do naturalnych?
Ta mgielka o ktorej piszesz - moze to flotacja po prostu?
Poczekalbym troche spokojnie. Po tym jesli cos ma czulki i skorupke to zapewne nie jest niczym innym, jak tylko slimakiem. Wiec spokojnie, nie goraczkuj sie tak. Slimaka dobrze ejst wyjac i wypuscic gdzies do jakiegos stawu i po klopocie. Akwarystyka wymaga cierpliwosci, ja mam wrazenie, ze ty po prostu za szybko zmienaisz cos w zbiorniku, zamiast spokojnie poczekac, az sie sytuacja ustabilizuje.

wydaje mi sie ze vinnitsheksh ma racje moje akwa ma okolo tygodnia ale dzisiaj zobaczylem lekka poprawe woda wydaje sie czystsza bardziej przezroczysta a osady jakby bylo mniej

Już teraz wiem jakie błędy popełniłem. Już ich nie poielę, i myślę, że wszystko się jakoś wyklaruje.
Dzisiaj do kubła dodałem 2 tabletki tetra bactozym. Nie zaszkodzi, a mam nadzieje, że wspomoże powstanie flory.
Kubełek zostawiam w spokoju na dłuższy czas. Podmianki też nie będe robił w przeciągu najbliższych 2 tygodni - może dłużej zobaczymy jak akwa się będzie zachowywać, zreztą dam jeszcze znać co się dzieje, i czy pomogły bakteryjki.

Dodatkowo zastosuje się do innych rad - uboższe karminie, i zaciemnienie akwa (może nie będe zacimniał w sensie zakrywania kocem, ale świetlówki włącze tylko późnym wieczorkiem, by popatrzeć na rybcie i tyle)

pozdrawiam

Doswietlac sie powinno maxymalnie 10 h. Minimalnie 8. Rosliny potrzebuja zaciemnienia by mogly przejsc ciemna faze fotosyntezy, a swiatla aby przejsc jasna. Za krutkie i za dlugie oswietlanie szkodzi im. Wez to pod uwage.
Poza tym nie wymienia sie filtra jak sie zakalda nowy zbiornik - wlasnie w nim ma sie wyksztalcic odpowiednia flora bakteryjna, wiec to byl tez bland jak sadze.

miidii pisze:wydaje mi sie ze vinnitsheksh ma racje moje akwa ma okolo tygodnia ale dzisiaj zobaczylem lekka poprawe woda wydaje sie czystsza bardziej przezroczysta a osady jakby bylo mniej

Po tygodniu masz już 21 rybek w akwa?Nie za wcześnie?
Najlepiej odczekać 36 dni przed wpuszczeniem ryb do nowozałożonego akwarium...a na pewno nie wcześniej niż po 10 dniach i tylko kilka żeby nie przeładować sysyemu...po kolejnych paru dniach znów kilka sztuk .....stopniowo a cierpliwość zaowocuje ładnym i zdrowym zbiornikiem

Czytałem sporo, ale jak każdy początkujący popełniłem błędy. Mam nadzieje, że konsekwencje ich nie będą zbyt srogie. Co do wpuszczania rybek to nie było tak źle.

Najpierw było ich jilka, po około 20 dniach miałem całą obsadę, ale jak rozumię i to zaszybko. No nic. Trzymajcie kciuki za moje pupilki. Pan sie nie wykazał - miejmy nadzieję ze się jakoś jeszcze wybroni!

No moze troszke za szybko ale czytalem ze jezeli uzywam uzdatnioacza to moge szybciej wpuscic rybki...wiec sie do tego dostosowalem

podłączę się bo mam trochę podobny problem - mam 100 litory zbiornik który jest właśnie w drugim tygodniu dojrzewania (rybek nie ma w nim zadnych), tylko zwir, rosliny i krzenie i wczoraj zauważyłem że prawie całe dno, częśc roślin i jeden korzeń jest dosłownie obsypane czymś drobniutkim, brązowym co wygląda jak bułka tarta nie mam pojęcia co to jest skąd się wzięło i co z tym robić
bardzo proszę o pomoc

U mnie to wyglądało - wygląda bardzo podobnie. Może kamienie i korzeń nie są obsypane całe, ale widac na nich malutki nalot czegoś brązowawego. Ten pyłek unosi się też w akwa. Od ostatniego czasu nic nei robiłem w akwarium. Do akwa dodaje tylko pokarm, i widze że ilość tych niby pierwotniaków widocznie zmalała. Dalej trosze ich pływa, ale to już nie to samo. Zaczynam się jednak zastanawiać, czy to nie jest jednak zwykłą flotacja i unoszenie jakiegoś "gówna" w moim akwa, bo zwiększa się ich ilośc (nie znacznei, ale jednak) zaraz po karmieniu, a po nocce jest naprawde OK.

miałem podobnie, wyjałem korzeń i jest lepiej

Ogólnie najlepiej pozbyć się próbnie elementów podejrzanych 8-) Czyli zostawiamy zwykłe kamienie i rośliny, a sytuacja powinna się uspokoić.