www.goscinna.com

Neon z rozwalonym brzuchem

Wszystko na temat ryb słodkowodnych.

Moderator: ModTeam

lepski
Forumowicz
Posty: 115
Rejestracja: 2010-12-25, 23:21
Pojemność akwarium: 100
Imię: Piotr
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Neon z rozwalonym brzuchem

Post autor: lepski » 2011-01-06, 11:28

Witam wszystkich, dzis rano jak wstałem zauważyłem u mojego neon duża kulę pod brzuchem.
Wyglada to taak jakby miała pękniety brzuch ale pływa normalnie inne mają też jakieś dziwne zgrubienie na brzuchu. Załączam zdjęcie w celu identyfikcji.
Proszę o pomoc co to jest ??

[ Dodano: 2011-01-06, 12:58 ]
No więc neon zdechł, tzn nie zdechł ale ta bania którą miał na brzuchu pękła.
Juz wiem gdzie była przyczyna, wczoraj dostały zywy pokarm, prawdopodobnie neon tego pokarmu nie strawil czy cos ale w każdym bądz razie przy tym jak jej to pękło wypadła ta mała larwa z pokarmu, więc przypuszczam że tu była przyczyna.
Niestety ale musiałem użyć eutanazji...
Pozdrawiam,
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

justynatita
Nowicjusz
Posty: 22
Rejestracja: 2010-08-17, 13:56
Pojemność akwarium: 250
Imię: Justyna
Lokalizacja: Kalwaria Zeb.
Kontakt:

Re: Neon z rozwalonym brzuchem

Post autor: justynatita » 2011-01-06, 14:26

Rany... od razu mi się przypomina obcy kontra predator :przestraszony: Ja bym go od razy wywaliła, ale przynajmniej odkryłeś zagadkę... :wstyd:
Pozdrawiam
justynatita ;)

Awatar użytkownika
Cookie Monster
Forumowicz
Posty: 130
Rejestracja: 2010-12-09, 22:07
Pojemność akwarium: 45
Imię: Magda
Lokalizacja: Sesame street
Kontakt:

Re: Neon z rozwalonym brzuchem

Post autor: Cookie Monster » 2011-01-06, 15:34

Jejciu ... Jaki to był pokarm :przestraszony: :zdziwko:
Jak to zdechł a raczej nie zdechł ? :P :oczami: :kwasny:
Whatever happens,
in you, believe in life
,believe in tomorrow,
believe in everything you do, everytime.
<3

lepski
Forumowicz
Posty: 115
Rejestracja: 2010-12-25, 23:21
Pojemność akwarium: 100
Imię: Piotr
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Neon z rozwalonym brzuchem

Post autor: lepski » 2011-01-06, 15:43

pokarm widoczny na zdjeciu ;) no chodzilo mi o to że już prawie zdechł, ale po chwili sie ocknął i później zdechł (chyba) w każdym bądz razie musiałem go dobić nie wiem czy żył czy nie ale go dobiłem.

Teraz już wiem że małe neonki tego jeść nie mogą.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Cookie Monster
Forumowicz
Posty: 130
Rejestracja: 2010-12-09, 22:07
Pojemność akwarium: 45
Imię: Magda
Lokalizacja: Sesame street
Kontakt:

Re: Neon z rozwalonym brzuchem

Post autor: Cookie Monster » 2011-01-06, 16:00

lepski pisze:w każdym bądz razie musiałem go dobić nie wiem czy żył czy nie ale go dobiłem.
:( W jaki sposób ? :/ Najbardziej humanitarny to odizolować rybkę np. do szklanki i wlać trochę alkoholu . Rybka spokojnie zasypia ;) :zalamany:
Whatever happens,
in you, believe in life
,believe in tomorrow,
believe in everything you do, everytime.
<3

Kaef
Przyjaciel forum
Posty: 947
Rejestracja: 2008-10-24, 22:53
Pojemność akwarium: 2
Imię: Kacper
Lokalizacja: Szczecin

Re: Neon z rozwalonym brzuchem

Post autor: Kaef » 2011-01-06, 16:08

Cookie Monster pisze::( W jaki sposób ? :/ Najbardziej humanitarny to odizolować rybkę np. do szklanki i wlać trochę alkoholu . Rybka spokojnie zasypia ;) :zalamany:
Nigdy w życiu takich praktyk, napij się wódki bez popitki to zobaczysz co ryba czuje na całym swoim ciele. Jedyną humanitarną metodą jest przecięcie rdzenia kręgowego tuż za głową.

Awatar użytkownika
matrix82
Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 2008-11-02, 11:33
Pojemność akwarium: 96
Imię: Mateusz
Lokalizacja: Brzesko-Tarnów
Kontakt:

Re: Neon z rozwalonym brzuchem

Post autor: matrix82 » 2011-01-06, 16:10

Ryba po prostu się przeżarła.
Obrazek

Awatar użytkownika
Cookie Monster
Forumowicz
Posty: 130
Rejestracja: 2010-12-09, 22:07
Pojemność akwarium: 45
Imię: Magda
Lokalizacja: Sesame street
Kontakt:

Re: Neon z rozwalonym brzuchem

Post autor: Cookie Monster » 2011-01-06, 16:30

matrix82 pisze:Ryba po prostu się przeżarła.
Przeżarła i wyszedł z niej robal ? :P
Whatever happens,
in you, believe in life
,believe in tomorrow,
believe in everything you do, everytime.
<3

Awatar użytkownika
MickeyMo0use
Stały bywalec
Posty: 172
Rejestracja: 2010-11-05, 23:05
Pojemność akwarium: 112
Imię: Kuba :)
Lokalizacja: Z Tarnobrzega ;)

Re: Neon z rozwalonym brzuchem

Post autor: MickeyMo0use » 2011-01-06, 16:37

Cookie, radze Ci jeszcze troszke poczytac o Eutanazji ;)
Alkohol nie jest dobra metoda!

Ja polecam wyjac rybke, przytrzmyac ja i szybko uciac ciutke za glowa.
Jeszcze inna metoda to wlac wode do kubeczka i wlozyc do lodowki...
Z szybkiej zmiany temp. rybka poprostu zasnie, a potem na 'spaniu' odciac rdzen kregowy i tyle :(

Ehh... Tak Off-Topujac, to ojciec mojego kolegi wylowil parke gupikow i 20 malych, po czym spuscil w kiblu 'bo mu sie nie podobaly' - to stalo sie wczoraj, :(

aidi
Przyjaciel forum
Posty: 1100
Rejestracja: 2007-03-24, 13:01
Pojemność akwarium: 50
Imię: Gosia
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Neon z rozwalonym brzuchem

Post autor: aidi » 2011-01-06, 16:56

Cookie Monster, to może ja ci wytłumaczę, alkohol denaturalizuje białko (ścina je) najprościej można to wyjaśnić na przykładzie jajecznicy, jak rozbijasz jajko na patelnie to pod wpływem temperatury ono denaturuje się (ścina się), skóra ryby jest wrażliwa jak ludzkie oko, a gwarantuje że substancje żrące ( etanol) nie są przyjemne dla oka, delikatnie mówiąc ,,gotuje się"

temat eutanazji był już nie raz poruszany na forum i jak wiadomo nie jestem jego zwolenniczką, każdy ma na to swoją metodę (ja po prostu tego nie stosuje)

Suja
Rekin forum
Posty: 1881
Rejestracja: 2008-06-18, 23:17
Pojemność akwarium: 0
Imię: Kuba
Nazwisko: Ptasie xD
Lokalizacja: Grójec
Kontakt:

Re: Neon z rozwalonym brzuchem

Post autor: Suja » 2011-01-06, 18:32

MickeyMo0use pisze:Z szybkiej zmiany temp. rybka poprostu zasnie, a potem na 'spaniu' odciac rdz
No jasne bo zamarzanie krwi w żyłach jest fajne.
Tniemy głowę i tyle.

co to za pokarm, bo na zdjęciu to ja widzę torebkę ;]
"Kiedy mam rację to mam rację, a jeśli się mylę mogłem mieć rację. Więc mam rację bo mogłem się mylić, wiesz."

63L z roślinami

lepski
Forumowicz
Posty: 115
Rejestracja: 2010-12-25, 23:21
Pojemność akwarium: 100
Imię: Piotr
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Neon z rozwalonym brzuchem

Post autor: lepski » 2011-01-06, 19:57

dzieki za odpowiedzi.
eutanazja odbyla się w sposób taki że neonka dostała pstryczka w głowe, póznij odciety łepek ( tak jak karpie się ubija)

Jedzenie to jakis plankton w wodzie
takie rureczki przezroczyste z jakąs kulką w środku i się poruszają...

ale zaczyna mnie nurtować inny motyw, zastanawiam się czy efekt rozpieprzonego brzucha to nie sprawka jakiejs innej ryby bo gdzieś mi wcieło neonki i danio a jedną znalazłem bez głowy....

Jesli ktoś jest z okolic Bielska to mam do oddania pyszczaki i sumy.

Awatar użytkownika
wojtek229
Stały bywalec
Posty: 261
Rejestracja: 2007-11-10, 18:09
Pojemność akwarium: 112
Imię: wojtek
Lokalizacja: Nowa Wieś

Re: Neon z rozwalonym brzuchem

Post autor: wojtek229 » 2011-01-06, 21:40

lepski pisze: i sumy.
Zapewne ich robota :P

Kaef
Przyjaciel forum
Posty: 947
Rejestracja: 2008-10-24, 22:53
Pojemność akwarium: 2
Imię: Kacper
Lokalizacja: Szczecin

Re: Neon z rozwalonym brzuchem

Post autor: Kaef » 2011-01-06, 21:48

lepski pisze: pyszczaki i sumy.
Trzymasz te wszystkie ryby razem?

lepski
Forumowicz
Posty: 115
Rejestracja: 2010-12-25, 23:21
Pojemność akwarium: 100
Imię: Piotr
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Neon z rozwalonym brzuchem

Post autor: lepski » 2011-01-06, 22:58

niestety tak, trzymam to wszystko tylko i wylacznie dlatego że znajomego 500l pękła wiec trafiły te rybki do mnie do akwarium....;/

ODPOWIEDZ