Witam z południa, Do mojego baniaczka znów dostało się jakieś choróbsko...
Jakiś tydzień temu w nocy umarł mi 1 gupik, myślałem że to przez układ trawienny bo był gruby, ale to musiało być coś innego ponieważ dzisiaj drugi gupik (samica) też umarła, nie było widać żadnego dużego wychudzenie/wygrubienia wyglądała jak zawsze, tylko była blada.
Niepokoi mnie zachowanie samicy ramirezki, Je normalnie, ale prawie caly czas pływa koło mchu ( w miejscu) I ma non stop złożone płetwy Samiec za to jest widocznym guru w akwarium, ma imponujące kolory, jest dosyć duży, a samica taka mała i jeszccze te płetwy teraz...
I jeszcze samiec platki jest jakiś ospały, i jak rusza ogonem to tak jak by skręcał na boki w miejscu. O co może chodzić z moimi rybkami.?

Info o baniaczku:

60L
Obsada:
4x Neonek
2x Gupik( 2 umarły były 4)
1+1 Ramirezka
1+2 Platka

Mam dosyć dużo roślinek.
Posiadam tylko Testy na No2

Filtr Heilea BT-400
W akwarium panuję temperatura 26-28*C

Ktoś może wie o co chodzi.?

A co dostają do jedzenia?
Co pokazuje test?
Wahania temperatury o 2 stopnie to za dużo.

Test 0.0
A jedzenie mają takie Tetra Wafer Mix (żadko)
Na zmiane Tropical Ovo/Ichtio- Vit
I co sobote mrożonke.
Wiem żee dużo ale u mnie w domu pali babcia w piecu, i jak rozchajcuje to 30*C w domu jest na lajcie, I ja sb w pokoju wietrzę ale ta temp nigdy nie chce być stała.

Edit:

Właśnie odeszła samica ramirezki... Sprawa zaczyna być poważna bo to już 2 rybka dzisiaj...

Kostki lodu wrzucaj do wody kiedy babunia pali w piecu i zakup sobie termometr elekroniczny na szybe staraj się temperaturę utrzymać stała może dodatkoą grzałe czasem jak nie zapalisz w piecu temperatura spada masakrycznie szybko w dół

Hidax - może to się wydać bez sensu, ale zacznij od... grzałki z termostatem. I ustaw ją na jakieś 27 stopni. To ustabilizuje temperaturę i znacznie pomoże rybkom. Daj znać co dalej się będzie działo.

Mam grzałkę ustawioną na 26*C To podniosę do 27, jak narazie wstrzymam się z dokupowaniem obsady, bo nie ma sensu , zobacze czy nic złego się nie będzie działo, dopiero wtedy pomyślę... ;)

jeżeli masz grzałkę i temperatura jest w miarę stabilna, to szukajmy przyczyny dalej. Padają w jednym okresie czasu ryby różnych gatunków, bez widocznych objawów zewnętrznych - to zwykle wróży (niestety) choroby bakteryjne. A więc na początek proponuję delikatną kąpiel w roztworze bactotabs.

Ramirezka miała posklejane boczne płetwy do ciała i taki wąziutki ogon, a u gupiki nie widziałem żadnych takich rzeczy.

[ Dodano: 2011-02-07, 14:22 ]
I mam jeszcze jedno pytanie, ponieważ w akwa mam od dłuższego czasu platki, gupiki też były dosyć długo teraz zostały 2 nowe, Ale nigdy nic mi się nie rozmnożyło, nie chodzi mi o to żebym chciał, ale to mnie lekko niepokoi...

Nie martw się w tym momencie brakiem potomstwa jakichkolwiek ryb - przyczyna może być zupełnie inna i nie związana.

Aktualka

Po 2 dniach narazie reszta obsady żyje, ale platka jakaś taka blada i ospała.
I druga Ramireza, większa(samiec) Jest jakiś blady leciutko i dziś rano gdy włączyłem światło w akwarium, on był ospały ale ocierał się o korzeń, podpływał wolno szybko się obcierał prawa dolną stroną ciała i odskakiwał i tak kilka razy po czym przestał, o co chodzi.?
Byłem w zoologu ale nie mieli bactotabs. :/ Muszę jechać do innego. :/

A tak z innej beczki - rybki nie zrobiły się złotawe?

Raczej nie, ale ramireza jest dziś widocznie blada, ma takie płetwy pomarańczowe tak jak zawsze , ale jakoś dziwnie cała blada a płetwy się nie zmieniły.

[ Dodano: 2011-02-10, 14:55 ]
Edit:
Chociaż w sumie ramirezka jest taka lekko złotawa, i jak jadła to brała kawałek płatka do buzi szybko mieliła i wypluwała tak kilka razy aż wypluła i odpłyneła...

hidax pisze:to brała kawałek płatka do buzi szybko mieliła i wypluwała tak kilka razy aż wypluła i odpłyneła...

To akurat raczej norma.

A czy CMF by coś pomogło.? Bo tamtego preparatu nie mogę znaleźć w żadnym zoologu. :/

Kamil to jeszcze tego nie próbowałeś :orany: .CMF ma szerokie zastosowanie i działa w większosci przypadków.Oczywiście zastosuj kąpiel w CMF.