Od długiego czasu moją zmorą są malutkie ślimaczki, nie wiem jak się nazywają, ale są wyjątkowo uciążliwe. Przedostają się przez filtr, i zatykają wyloty deszczowni, z czasem zmniejsza się przez to przepływ wody. W jaki sposób można sobie z tym poradzić? w filtrze (wewn) wata i ceramika.

Ślimaki to zatoczki zapewne.
Możesz spróbawać usuwać je ręcznie, złapać je na marchewkę. Możesz spróbować też na jakiś czas kupić bocje (karłowate odmiany).

bocje karłowate w takim akwarium powinny się dobrze czuć z 6 szt, lub z dwa ślimaki Anentome helena

Helenki będą chyba jednak najlepszym rozwiązaniem.

Sposób na marchewkę nie działa. (niestety) Zostaje Helenki i ręczne usuwanie:)
Powodzenia

Ja mam w akwarium kilkanaście zatoczków i z nimi nie walczę. Nie niszczą mi roślin.

jak bym miał kilkanascie to tez bym z nimi nie walczył ale ja ich mam ze 100 sztuk w 126 l i są wszedzie

Silverrro, próbowałeś SERA Snail Collect - pułapka na ślimaki ?

nie próbowałem ale zaraz poczytam poszukam a działa ?
Ciekawe rozwiązanie i chyba sie skusze

aidi pisze:lub z dwa ślimaki Anentome helena

Na 112l to raczej z 12 na początek .

Plewek01, fakt jesteś ekspertem w tej dziedzinie,

Mnie też dotknął problem plagi ślimaków. Jest ich co najmniej z 50 jak nie 100. (akwa 70 L)
I myślę o kupnie helenek. I tu pytanie ile ich kupić?
Plewek01 pisze że do 112 to 12 to do mojego 7-8 by było.
Tylko zastanawiam się czy aby potem nie będe miał problemu z plagą helenek?
Czy też się rozmnaża tak szybko jak ślimak z pierwszego posta?
Ewentualnie może kupić 2 szt i niech działają powoli? tylko czy nadążą?

Na mechaniczne zwalczanie już za późno...

Co robić?
Silverrro pisze że są nieszkodliwe. Ja też na razie szkód nie zauważyłem ale wole je usunąć bo z 3 szt w miesiąc a w sumie to w ten weekend jak mnie nie było zrobiła się plaga.
boje się co będzie za miesiąc.
Dodam że na jednej z aukcji allegrowicz napisał że sprzedaje bo mu się rozmnożyły a zauważył że zaczynają się nawzajem zjadać. Czy to prawda że potem będą się nawzajem zjadać?
Pozdrawiam

Kup ok. 5-6 helenek. Jak się rozmnożą zawsze można sprzedać.

peter1987 pisze:Na mechaniczne zwalczanie już za późno...

Nigdy nie ma za póżno ;) zawsze jakąś część wybierzesz.

peter1987, Kup z 5 tragedii nie będzie. Nawet jak się rozmnożą to zaniesiesz do zoologa i dostaniesz jakiś pokarm w zamian.

Ok. Dzięki. Więc lece do zoologa po helenki :-)