dokupiłem dziś czarnego neona. kiedy wpuściłem go do akwa zauważyłem że coś z nim nie tak: ciało między płetwą grzbietową a paskiem miał czarne, jakby wewnątrz była "rozlana" farba, ponadto z jednej strony miał niewielki guz najpierw czarny, potem biało-różowy.

odłowiłem ją i zaniosłem do sklepu, sprzedawca po obejrzeniu jej powiedział mi że rybie nic nie jest i że to oznacza że jest gotowa do rozrodu. z zasady nie uwierzyłem mu i wymieniłem rybę na inną która obecnie jest w akwa kwarantannie na obserwacji.

czy naprawdę była chora, czy sprzedawca kłamał lub się nie znał?

Wiesz no jak ryba miala guza to chyba nie byl to zbyt zdrowy objaw... Moze jakas rakowatosc albo wrzody? Wedle mnie dobrze ze ja wymieniles.

szkoda tylko że sprzedawca jej nie uśmiecił tylko wrzucił spowrotem do akwa :-/
powinienem ją sam załatwić i kupić nową, przynajmiej by się nie męczyła

Sprzedawcy to chamy...

No... Całkowicie się z tobą zgadzam. A jak przeniesie się na inne ryby, to co wtedy?

to je sprzeda komuś kto sie da nabrać...

Tak, ta rybeńka raczej była chora dobrze zrobiłeś. Kto inny może wziąć taką rybę i też zauważyć, a potem narobić bigosu temu całemu sprzedawcy. Szkoda mi tej rybki. Biedna, taka chorutka :-(

[ Dodano: 2007-06-28, 11:06 ]
Pomóżcie mi z moim gupikiem! Czytałam duuuużo o chorobach rybek ale doświadczony akwarysta to bezcenna pomoc. No więc mój gupik który był zazwyczaj bardzo żywy, ale nagle stracił humor. Nic nie je ( choć dzisiaj próbował ale sie poddał bo trafił na zbyt duży płatek karmy.) wychudł, cały czas siedzi na dnie a nieraz nawet płetwami nie rusza. Pływać może swobodnie. Inne gupiki są po prostu "dorodne" a ten wygląda jak papierek. Tak już ze dwa tygodnie. Boje sie że mam za dużo rybek : 2 samce molinezji czarnej, 2 samce mieczyków, 3 gupiki:1samica 2 samce i glonojad który sie gdzieś schował i wcale nie wyłazi. Rybki zawsze sie lubiały. A moze źle je karmie? Mam tylko te suchą karme w płatkach- jakąś mieszaną i roślinną.

przedewszystkim masz ZA MAŁE akwarium: molinezje i mieczyki dorastają do ponad 10 cm, a twuj glonojad może okazać się zbrojnikiem lamparcim ktury dorasta do 40 - 50 cm.
opisz dokładniej swoje akwa czyli jaki filtr, grzałka, oświetlenie, rośliny, temperatura, jak często i ile podmieniasz wody, czym i jak często karmisz ryby

Dzięki. Ciesze sie że chcesz mi pomóc. Nie glonojad nie jest zbrojnikiem, tylko że słyszałam że one mogą się schować na baardzo długo. No więc nie wiem czy wszystko będę wiedzieć, bo sprzęt dostałam w prezencie. Na filtrze pisze tak:
AQWAREL
filtr akwariowy turbinowy
grzałka- nie wiem ale raczej nie badziewna:)
Nie mam napowietrzacza
oświetlenie :żółtawe światło żeby glony nie rosły, więcej nie wiem bo tata wyrzucił pudełko:P
Roślinki to 4 piękne moczarki, jakiś mech jawajski taki co rośnie na kamieniach(ale chyba go wywale bo marny),rogatek objedzony przez ryby a wcześniej też piękny,żabiecica sercolistna, i jeszcze jedna taka która nie wiem jak sie nazywa, ale ma czerwone, wysmukłe mniej więcej 2-3cm długie liście. Karmie je karmą w płatkach, nazwy nie znam, rano i wieczorem po kilka płatków zgodnie z zaleceniami hodowcy ryb a jednocześnie mojego znajomego, rano mieszaną karmą, a wieczorem roślinną żeby mi nie obgryzały roślinek. Wody podmieniam 17l jakoś, tak żeby rybek nie trzeba było wyjmować i spokojnie delikatnie wlać wodę. Oczywiście odstaną parę dni. Zgodnie z książką. Wymieniam tak co miesiąc, co trzy tygodnie. Jak trzeba to czyszczę szyby i sprzęt. W akwarium leżą 3 muszelki tworząc rybkom kryjówki. Chory gupik czasem podpływa do przodu lub do góry obok filtra. Reszta rybek normalna. Jedna molinezja już kiedyś chorowała. Na rybią ospę. Stosowałam ichtiosan i całkowicie przeszło. Rybki sprawiają wrażenie, jakby mnie rozumiały. Kiedy są chore i mówię do nich "odwróć się" to grzecznie się odwracają i stoją.

jeśli masz 18l akwarium, a podmieniasz 17 to to jest zdecydowanie za dużo na raz, rybki mogą przeżyć szok...Może też być średnio z napowietrzaniem, skoro gupik podpływa do filtra...

wiesz może 16l, dokładnie nie wiem ale to pewnie żadna różnica. Powiedz mi tylko czy to nie jest żadna choroba?

w 18 litrów zmieniasz 16l?? zmienia się 25% - 30% i tyle, przy większej zmianie może się to skończyć chorobami ryb, i może to jest przyczyna twoich problemów?

Dobrze zrobiłeś tylko szkoda ze sie nie upewniłeś co do tego guza bo wtedy sprzedawca nie mógł by ci kitu wciskać,a był on na bank spowodowany chorobą





Kamka
Muszelki w akwarium to zły pomysł gdyż zatwardzają wodę poprzez wapn w nich zawarty.Podmieniaj 30-40% wody co tydzień i uważaj na zmianę parametrów wody bo wiem z doświadczenia ze bardzo trudno jest je utrzymać w takim małym zbiorniku.Konieczne jest napowietrzanie ponieważ możesz mieć bardzo duże wahania co2

Moje rybki już są zdrowe. Wiec spoko. Nie wiem dokładnie ile wymieniam. Ja myśle że gupik bał sie innych rybek.