Od dawna miałem w planie założyć akwarium holenderskie. Na razie mam w 250l 4 palety, 3 bocje wspaniałe (może za mało, ale sporo pływają, szybkie, sporo rosną więc na pewno jest im dobrze), labeo zielony, 2 kosiarki, 6 cierniooczków, 15 microrasbor galaxy. Planuję włożenie krewetek, oczywiście wywalam labeo, bocje i kosiarki (są chyba fałszywe, bo mało glonów jedzą a sporo pokarmu dla palet). Chodzi głównie o czystość, którą ciężko utrzymać (ryby jedzą raz wszystko co dam szybko, a raz zlekcewarzą, a potem między kamieniami już nie wygrzebią), krewetki będą miały zadanie czyszczenia całego akwarium, by jako akwarium holenderskie lepiej się prezentowało, jak dla mnie bardzo ciężko osiągnąć czystość wraz z dużymi rybami. Ale mam jakichś sentyment do dużych ryb... i zastanawiam się nad kupieniem obok krewetek kiryśnika. Jak czytałem ryba ta nie ma szczęk, nie potrafi gryźć, tylko wsysa pokarm, więc teoretycznie nie powinna być zagrożeniem dla krewetek zwłaszcza w dobrze zarośniętym akwarium, ale to tyle teori i nie wiem co wy o tym sądzicie.