cześć. Mam jakiś czas nasklaniki, podrosły i zaczęła się wojna. Największy przegania wszystkich. Jeden cały dzień spędza przy powierzchni w rogu, schodził w dół jak jest ciemno. Drugi siedzi w kącie na dole akwarium. O ile ten pierwszy poddaje się bez walki, o tyle ten na dole czasami walczy z tym największym, ale i tak przegrywa. Największy pozawala czasami przebywać w jego towarzystwie z dwoma innymi, ale i tak po jakimś czasie zostają przeganiane. Teraz nie wiem czy ten duży to samiec czy samica i co zrobić z tymi częściej przeganianymi, bo gdy bym widział ze dobrała się para resztę bym wymienił. Jesteście w stanie oszacować po zachowaniach, które to samice a które samce? Pozdrawiam

Może poprostu trzeba oddać tego najagresywniejszego osobnika i problem z głowy hmmm...?

Jaki litraż i pozostała obsada?

250litrów, muszlowce i może będą leleupi albo śledzie. Muszlowcom nic nie robią. Czy ja wiem czy oddać, i tak jak się para dobierze to oddam resztę. A informacyjnie od was chciałbym wiedzieć z waszego doświadczenia czy to samce czy samice i czy to normalne.