Witam, proszę o pomoc w wyborze rybek do mojego akwarium:

240l, pH ok 6,5 (w filtrze zewnętrznym mam torf), temperatura aktualnie 26 stopni.
akwarium wyłożone korzeniami, kilka roślin, raczej otwarta przestrzeń, sporo kryjówek w korzeniach.

W akwarium panuje prąd wody wytworzony w jego górnej części przez deszczownice - aktualnie mam 3 danio pręgowane, bardzo im to odpowiada.

Akwarium nie jest dodatkowo dotleniane; deszczownica + ruch wody przy powierzchni + podmiany wody do tej pory wystarczały, ale jeśli napowietrzanie jest konieczne to pomyślę nad tym.

Myślałem o:
4-6 skalarów
4 kiryski
2 mułjady
6-8 żałobniczek / 30 neonów czerwonych / 30 razbor klinowych
10 danio pręgowanych
1 kosiarke / labeo
6-8 mieczyków (najchętniej weloniastych)

lub
4-6 skalarów
4 kiryski
2 mułjady
6-8 żałobniczek / 6-8 mieczyków
30 razbor klinowych
1 kosiarke / labeo

Czy takie połączenie ryb będzie odpowiednie?
Może jakieś inne propozycje (najlepiej coś kolorowego)?
Najlepiej gdyby ryby nie były jakieś wymagające.
Skalary mogą zjadać neonki, ale będą wpuszczone równo, więc dorosłych już nie zjedzą, razbor klinowych chyba nie będą jadły?

zervis pisze: Myślałem o:
4-6 skalarów
4 kiryski
2 mułjady
6-8 żałobniczek / 30 neonów czerwonych / 30 razbor klinowych
10 danio pręgowanych
1 kosiarke / labeo
6-8 mieczyków (najchętniej weloniastych)

lub
4-6 skalarów
4 kiryski
2 mułjady
6-8 żałobniczek / 6-8 mieczyków
30 razbor klinowych
1 kosiarke / labeo

Dla dorosłych skalarów Danio, i Neonki mogą być pożywieniem.
Kosiarki to ryby stadne czyli minimum 6szt. A Labeo to Ryba agresywna, i terytorialna, jeśli upatrzy sobie jakiś łatwy łup to go wykończy. Wiem z własnego doświadczenia. :/
Jeszcze niech bardziej doświadczeni Akwaryści się wypowiedzą. Tyle ode mnie

Miałem już 2 kosiarki i wg mnie lepiej trzymać je pojedynczo, jak podrosły to silniejsza wykończyła słabszą (często ją goniła) jak została 1 to była spokojna.

Neonki jeśli będą rosły równo ze skalarami to chyba powinny być dla nich za duże, ale aktualnie skłaniam się bardziej ku rozborom klinowym.

Danio są zbyt szybkie dla skalarów, więc o nie byłbym spokojny, ale czy nie będą denerwowały spokojnych rybek?

Może prętnik karłowaty, albo jakieś gurami?

zervis pisze:Miałem już 2 kosiarki i wg mnie lepiej trzymać je pojedynczo, jak podrosły to silniejsza wykończyła słabszą (często ją goniła) jak została 1 to była spokojna.

a od kiedy 2 to stado? jak ryby stadne bądź haremowe trzyma się w połączeniu 1+1 to jest logiczne że jedna drugą wykończy (zamęczy), w stadzie jest o tyle lepiej że ryby ganiają się na wzajem oraz żerują razem

Zapewne w miarą wzrosu przejawiła jedna większy terytorializm i tyle.Poza tym nie ten dział.

W takim razie rezygnuję z Kosiarki, Labeo i Neonek.

Czy mieczyki będą dobrze się czuły w wodzie o pH ok 6,5?

Proszę o przeniesienie do odpowiedniego działu;)

tak mieczyki spokojnie się nadają do tego zbiornika ;)

Odradzałabym żałobniczki. Zwłaszcza dorosłe lubią obgryzać długie pletwy innych ryb, więc skalary i mieczyki nie miałyby łatwego życia. Zwiększyłabym także ilość kirysków do min. 6

Właśnie jestem przekonany do żałobniczek, aktualnie zrobiłem rewolucję w zbiorniku i wszystko pozmieniałem, postawiłem akwarium na ziemi, bo wcześniej większość roślinek mi padało, teraz znowu czekanie na rybki.

Zmieniłem trochę zdanie co do rybek.

8-15 żałobniczek
12 brzanek sumatrzańskich
10 danio pręgowanych (mam 3, nie chcę żeby były samotne)
6 kirysków, albo 2 mułojady (boje się, że kiryski zmarnieją bo wolę dawać mniej karmy a częściej, mułojady już miałem i dobrze się chowały).
6 kosiarek, albo 6 otosków (wolałbym otoski, ale ciężko je u mnie coś dostać).

Z tego co się zorientowałem, nie powinno być między nimi konfliktu, a nawet polecają podobne zestawienia.

Tylko.. stadko żałobniczek, brzanek, danio - czy to nie za dużo?

Danio nie pływają spójnym stadem, więc rozbiły by się trochę tu i trochę tam - lubię te ruchliwe stworzonka:p
Żałobniczki trochę w zastępstwie za skalary, nie są chyba zbyt kapryśne, podobno nieagresywne, a i czytałem, że z danio świetnie się dogadują.
Brzanki sumatrzańskie są fajne, sprytne i kolorowe, bo trochę smutno by bez nich chyba było.

Co o tym myślicie?

w 240 l spokojnie mogą być razem ;)

miałem raczej na uwadze kwestie wizualne, tzn czy to nie będzie przesadzone - 3 różne stadka (żałobniczki, danio, brzanki) + dodatkowo stadko kosiarek i kirysków, bo jeśli otoski i mułojady to nie będzie się to chyba tak zlewać (gatunkowy misz-masz).

czy może lepiej zrezygnować z jednego (żałobniczeki/danio/brzanki)?

brzanki nie będą przypadkiem podgryzały żałobniczek?