W mojej 360'tce zawitała nowa aranżacja, nic specjalnego, nie robiłem gruntownego startu jak zawsze. Decyzja o tym zapadła nagle, pomyślałem a co tam.. Po prostu wyjąłem stare elementy i dałem nowe, nie wyjmując przy tym ryb ani krewetek. Woda dziś wygląda nawet nieźle, porównując z wczorajszym błotem. Jak widac użyłem lawa stone lub jak kto woli Fiji.
Aranżację nazwałem Góry Peru, nie będę chyba tłumaczył dlaczego. Głównym materiałem roślinnym jest taiwan moss, którego z garażowego baniaka miałem kilka litrów, oprócz mchu wsadziłem eleocharisa parvulę i małego heńka dla akcentu. Dobór roślin jest celowy. Akwarium ma byc mniej obsługowe niż dotychczas.
Co do losów baniaka nie jestem pewny.. ma on tylko miesiąc na rozkwit, bo później wyjeżdżam na trochę. Pokazuję go już teraz bo nie został on zrobiony konkretnie pod jakikolwiek konkurs, ale nie wykluczam takiej opcji bo zaczyna mi się podobać

Zbiornik:
120/60/50 szkło OW
Oświetlenie:
6x54W t5:
Philips TLD 865 x2
Philips TLD 965 x 2
Arcadia Plant Pro x 2
Szafka:
Kopia szafki cabinet wood ADA
Podłoże:
Aquatic-Nature Pro-soil
ADA Amazonia
Power Sand
Ferka Stemma
Ferka Rosetta
Filtracja:
Eheim 2213(mechanika), Eheim 2226(biologia) + szkła Cal Aqua Labs
Nawożenie Co2:
podawane z butli wysokociśnieniowej, szklany dyfuzor oraz licznik bąbelków, Double counter Cal Aqua Labs
Dekoracje:
Fiji Stone
Nawożenie kolumny wody:
Ferka Balance K
Ferka Aquatilizer
Ferka Aquashade
Ferka Balance N
Rośliny:
Eleocharis parvula
Hemianthus "cuba"
Taiwan moss
Obsada:
25 x Rasbora hengeli
Red cherry(niezliczone ilości)
jak napisałem, baniak jest bardzo świeży.. jeszcze dziś nad nim popracuje..


Wiecej zdjęc na CAU ;)