jag1974 pisze: A w jakim celu miałbym się tam dostawać?

a gdzie będziesz trzymał filtr? przed akwarium? czy jak będziesz go czyścił to będziesz wchodził przez okno? innego wyjścia nie widzę trochę nie przemyślałeś tego projektu i porwałeś sie z motyką na księżyc, bez urazy ale ja to tak widzę

Roberto pisze:a gdzie będziesz trzymał filtr? przed akwarium?

jest jeszcze troszke miejsca pod akwarium, można na wężach założyć szybkozłączki z zaworami i po odłączeniu można czyścić filtr gdzie się chce (lazienka, podwórko, salon... )...

Roberto pisze:trochę nie przemyślałeś tego projektu i porwałeś sie z motyką na księżyc, bez urazy ale ja to tak widzę

a ja mocno kibicuję koledze jag1974, mimo że jego podejście jest troszkę inne niż wszystkich. Bardzo ciekawy jestem końcowego efektu, jag1974 wrzucaj więcej fotek i częściej aktualizuj wątek

Pozdrawiam

Zywy dzięki za poparcie.

Roberto nie widzisz tego na żywo więc się nie dziwię,że masz taki odbiór sytuacji.
Na filtr mam miejsce po akwarium,tak że z tym nie ma problemu.

Ja również nie za bardzo widzę konieczność sięgania za zbiornik (no może poza krytycznym rozszczelnieniem tych blach - ale tego raczej nie zakładam) - i nie wiem, co jest złego w filtrach pod akwarium. Jeżeli jest tam dosyć miejsca, to na czym ma polegać problem?

Jeżeli jest tam dosyć miejsca, to na czym ma polegać problem?

Przecież tylko zapytałem... kolega przedtem nie napisał gdzie będzie filtr albo może ja gdzieś nie doczytałem wydawało mi się ze akwarium będzie stało całkowicie na podłodze wiec stąd moje pytanie na czym będzie stało to akwarium? jakaś rama stalowa?

Akwa będzie stało na specjalnie w tym celu wymurowanych (nie wiem jak to nazwać) filarach(nie bardzo sobie wyobrażam akwa bezpośrednio na podłodze-jak czymś takim cieszyć oczy,chociaż widziałem już zbiornik zrobiony na zasadzie wielkiej wanny-widok tylko z góry,bo nawet przedniej szyby nie ma,koleś zabudował sobie pół pokoju,a efekt beznadziejny.Litrów nawalił,ale co z tego.Straszna lipa-jutro wstawię link do tamtego zbiornika),między którymi jest miejsce na filtr i co by tam było jeszcze potrzebne.
W razie potrzeby wszedł by też sump.

Ps.Maol nie kracz

No to czekamy na zdjęcia ale mógłbyś więcej ich wstawiać, na kiedy spodziewasz się zakończenia projektu?

Zbiornik został dziś oszklony.Teraz schnięcie do poniedziałku,w poniedziałek ostateczna obróbka silikonem i czyszczenie.Potem schnięcie 2-3 dni i "wodowanie".



to białe to styropian podtrzymujący tzw.dystanse.

[ Dodano: 2011-06-21, 21:40 ]
Dzisiaj odbyło się pierwsze napełnienie zbiornika wodą.
Na razie tylko tyle,żeby sprawdzić szczelność połączeń dna.
Reszta jutro jeżeli nie będzie przecieków,ale jestem dobrej myśli-na razie wszystko OK.



Tak wygląda mycie takiej szklanki.(Na dole podstawę będzie zasłaniać zabudowa z karton-gipsu)'



A to moja półautomatyczna podmiana wody.
Mało skomplikowana ale skuteczna.
Nie trzeba dźwigać litrów wody i o to mi chodzi.



Jedyna rzecz jakiej żałuję to,to że nie mam tego akwarium w domu.

ps.Taka mała dygresja do ludzi przeliczających ilość ryb na litry posiadanego akwarium.
Tyle wody ile jest nalane to ok.200L,czyli co-skalary,welony,palety itp.mogę tam już trzymać?
No więc nie.
Nigdy nie liczcie w sposób-litr na rybę,litr na cm ryb itp.

[ Dodano: 2011-07-18, 00:21 ]
Akwa wystartowało.
Woda mętna,bo fotka robiona godzinę po napełnieniu,a podłoże to piasek.
Oświetlenie na razie tymczasowe 2x30W
No i korzenie jeszcze nie zatopione.
Zdjęcie nie za dużo prezentuje(a na pewno nie oddaje wrażenia jakie robi ten zbiornik na żywo),ale wstawiam,żeby udokumentować start baniaka.



A tu pierwszy mieszkaniec-glonek L1993

Czekamy na widok z korzeniami, bo aż ciekawość zżera :oczami:

Zdjęcie genialne :rotfl: Wstawmy je w nagłówek; ''Pierwsze symptomy choroby akwarystycznej'' :hyhy:

no no szacunek a ta fota z glonkiem L1993 wymiata hehehe

Hehehe Glonek za duzy na to akwarium oddaj lub sprzedaj

W każdym razie udało się.Pierwsze rybcie już sobie pływają w odpowiednim dla nich domciu,ale to już nie ten temat.

Dziękuję za pomoc,za krytykę i za neutralne opinie.
Temat można zamknąć.