Jak w temacie. Mam co chwile nowe kokony. Z jednego już wypadły małe ślimaczki. Co ciekawe, mam tylko jedną ampularię...

No dobra, ale o co chodzi??

O to, że ampularia to jednak obojnak.

Ślimaki te nie są obojnakami.
są samce i samice. Widocznie masz samice, ktora zachowała nasienie i dlatego sie jeszcze rozmnaża.

My na poczatku Mielismy żółtego samca, jak przywiozłan inne ślimaki to OD razu wziął sie do roboty:)

Czy te kokony są takie jak na tym zdjęciu? To jest kładka ampularii a Jeśli jaja wyglądają tak To masz zatoczki lub inne ślimaki w akwarium.

Bercia, nie masz racji. Większość ślimaków to obojniaki, jednak w normalnych warunkach do zapłodnienia potrzebny jest drugi osobnik - i odbywa się to "krzyżowo". Warunki w akwarium nie są jednakowoż normalne - a w takich ślimak (niestety) potrafi zrobić to "sam ze sobą". odpowiednio osamotniony i zdesperowany osobnik wyda własne potomstwo na świat.

maol pisze:Bercia, nie masz racji. Większość ślimaków to obojniaki, jednak w normalnych warunkach do zapłodnienia potrzebny jest drugi osobnik - i odbywa się to "krzyżowo". Warunki w akwarium nie są jednakowoż normalne - a w takich ślimak (niestety) potrafi zrobić to "sam ze sobą". odpowiednio osamotniony i zdesperowany osobnik wyda własne potomstwo na świat.

Ale nie ampularie, one są rozdzielnopłciowe.

Ampularie są rozdzielnopłciowe ale nie występuje u nich dymorfizm płciowy.