czy komuś skutecznie udało się wyleczyć płazińce z rodzaju daktyrogylus za pomocą tenicanu lub droncitu?próbowałem leczenie flubenolem ale niestety bezskutecznie.

A skąd wiesz, że akurat je masz? Każdemu na forum się przyda informacja na podstawie której je zidentyfikowałeś i u których ryb.

diagnoza z różnych źródeł,szybki oddech,odchylone pokrywy skrzelowe,zachwiania równowagi,a poza tym powiększony obraz chorej ryby mikroskopem wyglądały o tak jak na tej stronie http://paletki-arka.republika.pl/gyroda.html
zabiła mi już kilka platek,gupików i otosinclusy na tej stronie co podałem pan wyleczył formaliną 37% ale jest ją bardzo trudno dostać na pomorzu nawet w aptekach jej nie ma
wcześniej miałem pielęgnice też na to chorowały leczyłem je flubenolem ale nic nie pomogło i po 2 dniach ryby odchodził:(

Zapytam się jutro kolegi, też miał podobne problemy z paletkami. Różnica byłą tylko taka, że jego pochodziły z odłowu, a pasożyt skrzeli był niestety u nas nie znany.

Tremazol SERY pomoże.

Też się przychylam do powyższej odpowiedzi że tremazol powinien zadziałać. Sporo walczyłem z pasożytami skrzelowymi i skórnymi u ryb (lata temu skalary, pyszczaki później palety), stosowałem flubendazole fenbendazole itp z marnym skutkiem nic nie zdychało z powodu pasożytów ale objawy się utrzymywały przede wszystkim ocieranie i trzepanie. Jednak najlepszy efekt uzyskiwałem przy pomocy tremazolu sery gdy pojawił się kilka lat temu (bynajmniej na pare miesięcy). Ważne jest by zrobić kuracje tak jak pisze w ulotce - 2 kuracje. Mankament to ogromne podmiany wody w dużych zbiornikach. Ogólnie cholerstwo ciężkie do wytępienia.

w-2