tlo będzie czarne, koksy zostaja, chowaja sie w nich krewetki i kiryski, czekam az obrosna mchem. Dzis zauwazylem na ramirezach ospe rybia, strasznie sie wkurzylem bo prawdopodobnie przyszla z roslinkami ale nie wiem czy przez noc wstanie byla zaatakowac ryby. jestem w pracy i nie mam jak teraz zaczac kuracji ale poprosilem tate o kupienie cmf czy mcf i zeby wlal 5-6 ml do akwarium. mam nadzieje ze uda sie wyleczyc bo trace motywacje jesli rybki takie jak ramirezki zdychaja

. Macie jakies domowe sposoby na ospe?
sorry za brak polskich znakow ale pisze z komorki.