mycie okien i prasowanie

Kolce u zbrojnika.

Wszystko na temat ryb słodkowodnych.

Moderator: ModTeam

Stokrotka
Nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: 2011-04-16, 16:51
Pojemność akwarium: 0
Imię: Kasia
Lokalizacja: Poland

Kolce u zbrojnika.

Post autor: Stokrotka » 2011-11-18, 20:55

A więc tak. Mamy w szkole akwarium. Duże, ok. 300l, może nawet więcej. I wszystko byłoby ok, gdyby nie to w jakim jest stanie, a mianowicie- jest w połowie pęknięte, bez oświetlenia, filtr nie działa, był rozwalony na 5 części, które były porozrzucane po całym akwarium. Po złożeniu nie działa. Zresztą i tak nie można go powiesić, bo jest zał mało wody i filtr wystaje :/ No i dodatkowo ten "haczyk" do zawieszenia na szybę jest złamany i nie ma jednego przylepca.
Przed wakacjami było tam sporo rybek- może z 20- skalary, gupiki, glonojad, stado danio, molinezje i jakieś tam jeszcze. Przez wakacje wszystkie, oprócz glonojada i dwóch danio zdechły z głodu. Drugi danio zdechł niedawno.
Postanowiłyśmy z koleżanką zabrać tego nieszczęsnego danio i glonojada. I o ile złapanie danio nie sprawiło nam większego problemu, to ze zbrojnikiem było 100 razy gorzej... Zaplątał się tymi kolcami z boku w siatkę. Chodzi mi o te takie okrągłe wypustki z kolcami z boku głowy, tu znalazłam zdjęcie: http://www.akwaswiat.net/attachment.php?aid=14603 , to to zaznaczone na czerwono. Nie umiałam go odczepić, bo te kolce miał strasznie wielkie- próbowałam rękami, patyczkiem, zostawiłam go z tą siatką, żeby sam się odczepił- i nic, bo kolce bardzo się w to wbiły. Musiałam coś wymyślić, więc wzięłam nożyczki - obcięłam tą siatkę, zostawiając na około kolców może z 0,5 cm. No i zostawiłam go w szkole. Może jakoś się odczepi...
Niestety obawiam się, że chcąc polepszyć mu życie go zabiłam. Ale nigdy nie miałyśmy z koleżanką takich problemów(obie mamy akwaria, mama koleżanki ma aż 4), i nigdy jeszcze glonojad nie wczepił nam się w siatkę.
Myślicie, że on to przeżyje? Czy zdechnie? :( Sorry za przydługi post, ale chciałam wszystko mniej więcej wyjaśnić.
Pozdrawiam.

Kaef
Przyjaciel forum
Posty: 947
Rejestracja: 2008-10-24, 22:53
Pojemność akwarium: 2
Imię: Kacper
Lokalizacja: Szczecin

Re: Kolce u zbrojnika.

Post autor: Kaef » 2011-11-19, 01:10

Wystarczyło go zostawić chwilę lekko zanurzonego lub ręcznie "wyciągnąć" go z siatki (oczywiście z wyczuciem)

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Kolce u zbrojnika.

Post autor: maol » 2011-11-21, 10:23

Odczepi się sam :)
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Awatar użytkownika
123patryk
Akwarysta
Posty: 538
Rejestracja: 2010-12-23, 20:35
Pojemność akwarium: 112
Imię: Patryk
Lokalizacja: Białystok

Re: Kolce u zbrojnika.

Post autor: 123patryk » 2011-11-21, 12:02

Tylko trzeba troszkę poczekać.
Obrazek

Awatar użytkownika
TetriZ
Przyjaciel forum
Posty: 858
Rejestracja: 2010-11-13, 14:22
Pojemność akwarium: 0
Imię: Mateusz
Lokalizacja: Gdynia

Re: Kolce u zbrojnika.

Post autor: TetriZ » 2011-11-21, 17:37

a zamierzacie się jakoś zabrać za to akwarium w szkole? Ja proponowałbym zrobić zrzutkę po 5 zł
Czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku, bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze niż spokój

Awatar użytkownika
lol2000k
Akwarysta
Posty: 422
Rejestracja: 2011-01-03, 18:46
Pojemność akwarium: 112
Imię: Bartek
Lokalizacja: Białobrzegi

Re: Kolce u zbrojnika.

Post autor: lol2000k » 2011-11-22, 16:31

Zwierzęta w szkole to nie jest, nie był i nie będzie dobry pomysł. Wiadomo co w szkole się wyrabia, więc kto chce inwestować czas i pieniądze w akwarium do którego i tak ktoś prędzej czy później będzie rzucał kredę, bawił się rybami itp. Ja jestem za tym żebyście porozmawiały z nauczycielem aby zlikwidować to akwarium bo to nie ma absolutnie żadnego sensu.

ODPOWIEDZ