Startuje akwarium, od zalania ma 14 dni. Nie ma w nim jeszcze rybek, ale wraz z roslinkami z akwarystyznego przybyly slimaki. Coraz wiecej ich widze. Teraz maja tak gdzies ze 3mm. Co z tym fanten najlepiej zrobic? Czy mozna je jakos wytepic, czy moze sa pozyteczne bo beda jadly glony?

Póki co, musisz je łapać ręcznie. Jak akwarium dojrzeje, wrzuć kilka ślimaków anentome helena (powinny w krótkim czasie sobie poradzić z nieproszonymi gośćmi)

No ok, ale czy to jest metoda zeby zwalczac slimaka slimakiem? A co z tymi slimakami ktore zalatwia te pierwsze?

Crimson pisze:No ok, ale czy to jest metoda zeby zwalczac slimaka slimakiem?[...]

A dlaczego nie ;) ?

Helenki oczywiście zostaw - są przepiękne i nie są szkodnikami

A co Helenki beda pozniej jadly?

Pytania laika, ale nie wiem czy Helenki za rybki sie nie wezma. Czy one cos innego beda konsumowaly (mam nadzieje, ze nie roslinki albo rybki). A moze padna wtedy jak wykoncza inne slimaki?

Później pokarm ryb. Nie rusza żywej ryby. padline owszem.

Jeszcze możesz im dać gotowaną marchew, pietruszkę, seler - u mnie wcinały ;)

Dzieki za rady, ale chcialbym jeszcze wiedziec czy musze czekac do stabilizacji akwarium aby wpuscic Helenki? Te slimaki z akwarystycznego zaaklimatyzowaly sie swietnie.

Z helenkami odczekaj jeszcze ten tydzień. Przez ten czas możesz wyłapywać to, co widzisz, albo zostawić i kupić więcej helenek

Nie bede odlawial zeby Helenki mialy co jesc.
Powiedz mi prosze jak podajesz te warzywa dla Helenek. Czy sa drobno starte czy na takie paski?

Opiszę Ci na przykładzie marchwi, jak ja robiłem. W niewielkim garnuszku gotujesz naprawdę kawałeczek marchewki (długość kilka cm). Jak marchewka się ugotuje nabijasz na patyczek do szaszłyków i wkładasz do akwarium (patyk lepiej wbić trochę w podłoże/jakoś 'zablokować', może wypływać).
Jeszcze przypomniało mi się, że podawałem kiedyś (oczywiście surowego) banana, a w lecie kawałeczek arbuza

A jak czesto dawkowac te warzywa?

Znaczy ja to podawałem od czasu do czasu. Wystarczy jak coś takiego zafundujesz raz w tygodniu (marchewka, czy cokolwiek innego w wodzie max 3-4 godziny).

Sa to dla mnie nieocenione sugestie. Dziekuje Wam za odpowiedzi. Oczywiscie wedruje dla Was "Pomogl".
Moze inni poczatkujacy akwarysci tacy jak ja znajda w tym temacie rozwiazanie tego problemu.
Pozdrawiam serdecznie. (:

Dopiszę tylko taką małą sugestię. Po co od razu pozbywać się ślimaków? One bynajmniej nie szkodzą roślinom ani rybom, za to są nieocenione przy usuwaniu gnijących części roślin i nadmiaru pożywienia... Toż to przyjaciel, a nie wróg!