Witam moi drodzy , jakiś czas temu zaczęła się wojna z glonami , chyba wygrywam ale na spieku dyfuzora zostały i siedzą sobie tam sobie nie bacząc na nic . Jak to można usunąć ?
Z mgiełki jaka kiedyś mi robił dyfuzor , zastały wspomnienia, lecą duże bąble i nie podoba się to ani mi ani moim roślinkom :-( Macie na to jakiś sposób?
Do moderatora- nie wiedziałem w jak dział to wpisać , jeśli nie tu to proszę o przeniesienie do glonarium :-)
Pozdrawiam

Są dwa sposoby.

Prostszy to nalać na spiek odrobinę Domestosa lub Ace, zostawić na pól godzinki. Później dokładnie wypłukać aż do zaniku specyficznego zapachu.

Drugi sposób trochę pracochłonny, ale dający lepszy efekt. Potrzebna jest duża strzykawka i kawałek wężyka od co2.
Ponownie nalewany trochę środka czyszczącego na spiek, zakładamy wężyk i strzykawkę na podłączeniu spieku i zaciągamy strzykawka środek czyszczący na zasadzie podciśnienia. Następnie wpychamy z powrotem. Chodzi o to by czyścik przeszedł przez pory spieku parę razy wypłukując z kanalików wszystko co niepożądane.
Po wszystkim porządne płukanie podobnym sposobem i tyle.

A tak w ogóle to spiek jest :dobani:
Dyfuzory zewnętrzne to jest to (dla osób mających kubełek).

marthinez pisze:A tak w ogóle to spiek jest :dobani:
Dyfuzory zewnętrzne to jest to (dla osób mających kubełek).

Zgadzam się. Używałem dość długi czas dyfuzora zewnętrznego. Ale przesiadłem się na strzykawkę. (nie wiem dlaczego )Moim zdaniem to dyfuzor z drewna lipowego i strzykawki bije wszystkie spieki ceramiczne na głowę, może tam ADA może się równać ale nie wiem nie używałem. Posiadam taki od dwóch miesięcy. Nie dość że mgiełka leci to jeszcze nie rusza go żaden osad Działa już dwa miesiące bez żadnego czyszczenia i nie zauważam zwiększenia bąbli, dalej mgiełka. Do tego za free.

Dzięki za odpowiedź , myślałem o tym ale wolałem poczekać na potwierdzenie . Tak zrobię jak radzicie przy najbliższej podmianie wody w piątek . Pozdrawiam!