Witam jakiś czas temu zakupiłem 2 gurami dosyć młode bo mają jakieś 5-6 cm po krótkim czasie znalazłem jednego martwego bez oczu i z dziurą w brzuchu czyja to może być sprawka możliwe jest że to ten drugi który go ciągle przeganiał i gonił ? czy gurami mogą zabić rybe swojego gatunku ? A na drugi dzień zauważyłem że prętnik ma na boku ranę zaczerwienioną i łuski mu odchodzą czy może to być też sprawka gurami ??

Gurami są rybami agresywnymi i potrafią zabić inne ryby.
A jakie to akwarium? ma dużo kryjówek?

Właśnie, bardzo możliwe że powodem jest zbyt małe akwarium :zdegustowany:

akwarium 112l jest dosyć zarośnięte i ryby mają sie gdzie schować prętniki też za bardzo nawzajem sie nie tolerują ale są już razem od dawna i krzywdy sobie nie zrobiły przegonią sie raz po raz i na tym koniec

112l to za mało na prętniki i gurami jednocześnie, a pewnie masz też inne ryby.
Gurami i prętniki powinny być trzymane w haremach, tzn. 1 samiec i 2 samice.

Rana na boku prętnika pewnie ma podłoże mechaniczne + wdarta infekcja (a panujący w akwarium stres nie wpływa korzystnie), a zaczerwienienie i odstające łuski nie świadczą dobrze. Radzę jak najszybciej odseparować rybę do szpitalika, podwyższyć tam temperaturę do 28*C i zastosować kąpiel w CMF.

gurami już nie mam w akwarium jak wcześniej pisałem jeden został zabity a drugiego odłowiłem. Co do prętników samiec ma ogromnego pecha ponieważ wiele razy był zaczepiany przez inne ryby typu molinezje lub gupiki ale rybki które go atakowały zostały już dawno odłowione i już niema żadnej która by go gnębiła a gurami na moich oczach go zaatakował wiec też go odłowiłem... Nie mam takich warunków typu szpitalik dla ryb nie posiadam drugiego zbiornika z grzałką i z osprzętem wiec nie moge go odłowić temp. w akwarium mam ok 30 stopni bo niedawno leczyłem ospe w zbiorniku
A co to jest CMF ?