Witam, mam już od dłuższego czasu glony to są chyba nitki(długie i mocne, wszystko się do nich przyczepia) Ale mam je tylko na mechu, nigdzie indziej. Dodam fotki w najbliższym czasie.

Nawożenie tylko makro tak gdzieś wyczytałem na forum i co2 z butli tylko nie wiem czy mam dawkować czy nie?
Oświetlenie 47W na ~60l (skrócone do 6h świecenia)

POMOCY!

Syf w mchu...wywal/wyczyść mech

Plewek super odpowiedz, nie chce wywalać mchu lepiej powiedz jak już coś jak wyczyścić czy jakieś metody są itp?

Spróbuj przy podmianie wody odessać albo wyjąć i przepłukać

spróbuje jeśli ktoś chce się jeszcze wypowiedzieć zapraszam

kiler520 pisze:mam już od dłuższego czasu glony to są chyba nitki(długie i mocne, wszystko się do nich przyczepia) Ale mam je tylko na mechu, .

Kąpiel w kwasku cytrynowym
ale jak długo i jakie stężenie doszukaj => Sam

Z tym kwaskiem trzeba uważać żeby roślin nie popalić...

ja właśnie będę robił z tym kwaskiem już wszystko wiem i wszystko doczytałem i jakie rośliny można. Dobry sposób

Kiler520, do mechanicznego usuwania nitek polecam patyczki do czyszczenia uszu . Super sprawa - sam używam. Zaczepiasz o nitkę obracasz i ładnie ci się nawija na patyczek. Sporo sam u siebie sunąłem tak kiedy się pojawiły. Rękami ciężko 'toto' złapać. No chyba że masz tego tyle że tylko chemia Ci pozostaje

Dzisiaj spróbuje z tymi patyczkami Dzięki za ten pomysł a z cytrynką jak coś to w weekend jak nie wybiorę większości

Ja polecam również Carbo, najlepiej z strzykawki prosto na glon, ale to Ci już pisałem ;)
Dobre są patyczki do szaszłyków (polecam delikatnie rozstrzępić patyczek, żeby nitki miały jak się zaczepiać), bardzo pomagają amanki i kosiarki, ale kosiarki są za duże na Twoje akwarium, a amanki mogą być terroryzowane przez mieczyki.
Mierzyłeś może NO3?

nie mierzyłem bo nie mam czym a kasy też brak na jakie kolwiek w tym momencie zakupy związane z akwa

Azoo brush algae killer-dobry na nitkowate, przetestowałem, nie niszczy roślin. Mechanicznie przy większej ilości można się zajechać. Generalnie cięzkie do wytrzebienia miełem kiedyś sporo przy wylotach z deszczowni na końcach valisnerii.

w-2

Temat podbny, to nie zakładam kolejnego. Proszę o identyfikację. Czy coś rośnie, czy to tylko włoski z ręcznika albo odchody?

Tutaj link do galerii i filmu:

http://e-akwarystyka.pl/topics24/17815.htm