zakupiłem kulki gliniano-torfowe
ale zastanawiam się również nad wysypaniem pod żwirek niewielkiej warstwy ziemi ogrodowej, ale tu pojawia się pytanie - jakiej ziemi dokładnie?
czy warto poczekać na odwilż i wsypać ziemię z ogrodu (nawożoną regularnie kompostem, czasem nawozami sztucznymi)
czy lepiej ziemię z ogrodniczego w worku (powiedzmy 5kg) a jeśli z ogrodniczego, to jaką konkretnie? z jakimiś dodatkowymi minerałami? w tej chwili można różne rodzaje ziemi znaleźć, a nie chciał bym w tym wypadku popełnić jakiegoś większego błędu, bo jak wiadomo, z podłożem największy problem, jeśli... pojawi się jakiś problem ;)
btw. Witam po dłuuugiej przerwie, zwłaszcza tych, którzy mnie jeszcze pamiętają

pozdrawiam,
Piotr